Czarnek: Panowie od Sienkiewicza i Tuska próbują przeprowadzić zamach na wolne media

Czarnek: Panowie od Sienkiewicza i Tuska próbują przeprowadzić zamach na wolne media

Dodano: 
Poseł PiS Przemysław Czarnek
Poseł PiS Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Marcin Obara
Panowie od Sienkiewicza i Tuska próbują przeprowadzić zamach na wolne media publiczne, pomijając drogę ustawodawczą – podkreśla Przemysław Czarnek z PiS.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał w środę prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Niecałą godzinę po publikacji oświadczenia resortu kultury przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3 (zamiast nich zaczęto emitować sygnał TVP1 i TVP2).

Wielu ekspertów przekonuje, że zmiany te są wprowadzane niezgodnie z prawem. Krytyczny głos w sprawie zabrała Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Ponadto posłowie PiS przeprowadzają liczne kontrole poselskie w mediach, które są w trakcie przejmowania przez nową władzę.

– Panowie od Sienkiewicza i Tuska próbują przeprowadzić zamach na wolne media publiczne, pomijając drogę ustawodawczą po to, żeby ominąć też prezydenta RP – mówił w RMF FM były minister edukacji Przemysław Czarnek. Zaznaczył, że "w ten sposób działają oni nieskutecznie prawnie i dlatego boją się pewnie tego, co się będzie działo w KRS-ie, gdy trafi tam ich wniosek dotyczący wprowadzanych zmian".

Polityk PiS wskazał, że za czasów rządów jego formacji "nie wyłączano nagle sygnału telewizji". – Bo myśmy przejmowali władzę w sposób demokratyczny i cywilizowany – podkreślił Czarnek.

"Niemiecki dureń"

Prowadzący rozmowę stwierdził w pewnym momencie, że "obecne władze twierdzą, że sytuacja jest nadzwyczajna". Przy okazji zacytował fragment tekstu publicysty Klausa Bachmanna, który pojawił się na łamach niemieckiego "Berliner Zeitung".

"Odkąd stało się jasne, że partia przegra wybory, dosłownie umocniła się, pozostawiając swoim następcom pole minowe, które teraz ma wybuchnąć falami. Nowy rząd przed objęciem urzędu staje przed dylematem: czy skuć w kajdany państwowego potwora, którego PiS stworzył przez osiem lat i skalać się na bezsilność? Czy nakarmić potwora i pobudzić partię PiS?" – cytował dziennikarz.

– Nie będę odnosił się do cytatów jakiegoś durnia niemieckiego, który chce w Polsce zamachu stanu, który de facto, jeżeli chodzi o media publiczne, jest realizowany – odpowiedział poseł PiS. Prowadzący zaapelował, by Czarnek "nie używał takich epitetów, bo każdy ma prawo do wygłaszania swoich opinii".

– Mam prawo również powiedzieć, że tego rodzaju Niemiec, który mówi w ten sposób o Polsce, jest durniem. A te durne jego teorie są stosowane dzisiaj przez obecną większość. Dlatego ja odmawiam dalszego komentowania tego niemieckiego durnia. Tyle – podsumował były szef MEiN.

Czytaj też:
"Poważne wątpliwości prawne". Helsińska Fundacja Praw Człowieka o przejęciu mediów
Czytaj też:
Schreiber ostrzega: Wykorzystają te metody, by uderzyć w przeciętnego obywatela

Źródło: RMF 24
Czytaj także