Minister obrony Rustam Umerow powiedział, że Ukraina wyciągnęła konkretne lekcje i wnioski po ty, jak zapadła decyzja o wycofaniu wojsk z Awdijiwki. Wskazał, że sytuacja dobitnie pokazała, iż Siły Zbrojne Ukrainy potrzebują: nowoczesnych systemów obrony powietrznej, aby uniemożliwić wrogowi użycie szybujących bomb lotniczych, pocisków dalekiego zasięgu do niszczenia wrogich magazynów i pocisków artyleryjskich. – Budowane i wzmacniane są także fortyfikacji. Decyzja o ochronie ludzi jest słuszna – zaznaczył.
– Wrócimy do Awdijiwki – zapewnił jednocześnie Umerow.
"Życie żołnierzy jest najwyższą wartością". Ukraińcy wycofują się z Awdijiwki
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski podjął decyzję o wycofaniu ukraińskich oddziałów z Awdijiwki. "W związku z sytuacją operacyjną wokół Awdijiwki, aby uniknąć okrążenia oraz chronić życie i zdrowie żołnierzy, podjąłem decyzję o wycofaniu naszych oddziałów z miasta i przejściu do obrony na korzystniejszych pozycjach” – napisał generał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Syrski zauważył, że ukraińscy żołnierze godnie wypełnili swój obowiązek wojskowy. Zrobili wszystko, co w ich mocy, aby zniszczyć najlepsze rosyjskie jednostki wojskowe, a także zadali Rosjanom znaczne straty w sile żywej i sprzęcie.
"Podejmujemy działania, aby ustabilizować sytuację i utrzymać zajęte stanowiska. Życie żołnierzy jest najwyższą wartością. I tak odzyskamy Awdijiwkę. Chwała Ukrainie" – dodał Syrski.
Od dłuższego czasu w mieście trwały ciężkie walki. Wczoraj wieczorem operacyjno-strategiczna grupa żołnierzy "Tawria” poinformowała, że kilku ukraińskich żołnierzy zostało wziętych do niewoli przez Rosjan. Wcześniej informowano, że wojska rosyjskie niemal otoczyły siły ukraińskie, lecz nie udało im się zamknąć pierścienia.
Czytaj też:
Zełenski w Monachium: Putin ma tylko dwie opcjeCzytaj też:
Zełenski: Zapraszam do nas Trumpa. Pokażę mu, jak wygląda wojna