"Żądamy od rządu Tuska". PiS chce pełnego embarga na towary rolne z Ukrainy

"Żądamy od rządu Tuska". PiS chce pełnego embarga na towary rolne z Ukrainy

Dodano: 
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
Żądamy od rządu, żeby jeszcze dziś wprowadził embargo na wszystkie towary rolne sprowadzane z Ukrainy – oświadczył Mariusz Błaszczak.

W poniedziałek przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak wystąpił na konferencji prasowej wraz z byłym ministrem rolnictwa Robertem Telusem oraz posłem Suwerennej Polski Januszem Kowalskim.

Politycy Zjednoczonej Prawicy mówili o proteście polskich rolników i zaapelowali do rządu Donalda Tuska.

"Żądamy od rządu Tuska"

– Jutro rolnicy rozpoczynają swój protest przeciwko Zielonemu Ładowi, polityce Komisji Europejskiej, ale także protest przeciwko sprowadzaniu do Polski towarów rolnych z Ukrainy. Żądamy od rządu Donalda Tuska i koalicji 13 grudnia, żeby jeszcze dziś zostało wprowadzone przez ministra rozwoju i technologii rozporządzenie, które będzie stanowiło embargo na towary rolne sprowadzane z Ukrainy. To leży w głębokim interesie polskich rolników, a wiec w głębokim interesie państwa polskiego – powiedział Mariusz Błaszczak.

– Mówiliśmy o tym zagrożeniu już w ubiegłym roku. Pan premier Jarosław Kaczyński ostrzegał, że kryzys, jaki dotknie Polskę, jeżeli nie będzie wprowadzone embargo, będzie również zły dla Ukrainy. Destabilizacja w naszym kraju odbije się także na Ukrainie. Wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę, że Rosja wciąż prowadzi wojnę na Ukrainie, Putin nie zrezygnował z próby odbudowy imperium rosyjskiego – przekonywał szef klubu parlamentarnego PiS.

– W trosce o polskie rolnictwo, ale także w trosce o najgłębsze interesy Polski już dziś należy takie rozporządzenie przyjąć i wprowadzić pełne embargo na wszystkie towary rolne sprowadzane z Ukrainy. Jest to niezwykle ważne dla przyszłości naszego kraju, ale także dla współpracy polsko-ukraińskiej w przyszłości – mówił Błaszczak.

twitter

Protesty rolników

Od ponad tygodnia w około 250 miejscach w Polsce trwają protesty rolników, którzy sprzeciwiają się m.in. wprowadzeniu Zielonego Ładu oraz napływowi produktów rolnych z Ukrainy, a także domagają się wsparcia hodowli zwierząt. Ministerstwo Rolnictwa podkreśla, że postulaty rolników zostały zgłoszone do Komisji Europejskiej.

Zgodnie z zapowiedziami, rolnicy będą czasowo blokować drogi na terenie całego kraju aż do 10 marca. Protestujący zablokują wszystkie przejścia graniczne między Polską i Ukrainą. Intensyfikacja protestu została zapowiedziana na wtorek.

Czytaj też:
Błaszczak rozmawiał z ambasadorem Korei Południowej. "Ze strony rządu brakuje konkretów"
Czytaj też:
Lisicki: Radykalizm Tuska sprawia, że PiS się cementuje

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także