"Poparcie dla prorosyjskich sił politycznych". Ostre słowa Szmyhala o Polsce

"Poparcie dla prorosyjskich sił politycznych". Ostre słowa Szmyhala o Polsce

Dodano: 
Denys Szmyhal
Denys Szmyhal Źródło:PAP/EPA / FRANCOIS WALSCHAERTS / POOL
Premier Ukrainy uważa, że w Unii Europejskiej, w szczególności w Polsce, panuje "poparcie dla radykalnych i prorosyjskich sił politycznych".

Zaostrza się sytuacja wokół kryzysu na granicy polsko-ukraińskiej. Rolnicy nadal blokują przejścia graniczne. Ukraińcy podjęli już akcję odwetową. Premier Ukrainy Denys Szmyhal zagroził w piątek Polsce, że jeśli sprawa odblokowania granicy nie zostanie rozwiązana do 28 marca, jego kraj może zastosować środki odwetowe na przejściach granicznych.

Ostre słowa Szmyhala

W niedzielę premier Ukrainy brał udział w debacie "Ukraina, Rok 2024". To forum wymiany poglądów na temat obecnej sytuacji Ukrainy oraz przyszłości po zakończeniu wojny z Rosją. Udział w wydarzeniu wzięli m.in. prezydent kraju Wołodymyr Zełenski i były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.

W trakcie swojego wystąpienia Szmyhal stwierdził, że opinia publiczna nie powinna zapominać o tym, że w czasie, kiedy na granicy protestują polscy rolnicy, Rosja prowadzi w Europie działania hybrydowe. Dalej ukraiński polityk w ostrych słowa zarzucił państwom UE, w tym Polsce, że wśród określonych części społeczeństw tych państw panuje silne poparcie dla działań Kremla.

– W całej Unii Europejskiej, w szczególności w Polsce, panuje poparcie dla radykalnych i prorosyjskich sił politycznych. To oczywiście tworzy te wszystkie straszne rzeczy, które widzimy, gdy wysypują zboże, gdy działają nielegalnie – powiedział.

Ukraiński premier dodał, że polskie władze reagują na próby prowokacji w sposób "odpowiednie", a autorami tego typu haseł szybko zainteresowała się policja.

– Sprawcy stanęli już przed sądem, grozi im do pięciu lat więzienia. Oznacza to, że strona polska podejmuje wszystkie kroki – stwierdził.

Premier Ukrainy na granicy

W piątek Denys Szmyhal wspólnie z ministrami zajmującymi się eksportem, importem, handlem logistyką i infrastrukturą, a także przedstawicielami środowisk rolno-przemysłowych, przybył na granicę polsko-ukraińską. Ukraińska delegacja chciała tam rozmawiać ze stroną polską, jednak nikt z rządu Donalda Tuska nie pojawił się na granicy.

Oprócz postawienia Polsce ultimatum, Szmyhal zaprezentował tam pięciopunktowy plan mający doprowadzić do odblokowania granicy.

Czytaj też:
Ukraina nie chciała Dudy w Kijowie? Jest głos z Pałacu Prezydenckiego
Czytaj też:
Sikorski o dwóch latach wojny. "Sytuacja Ukrainy jest lepsza, niż bym się spodziewał"

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także