Były szef sił zbrojnych USA generał Mark Milley uważa, że bez wsparcia Zachodu Rosja w końcu uzyska przewagę strategiczną, która będzie niszczycielska.
"To będzie tragiczne, bo wtedy Ukraińcy nie będą już w stanie skutecznie się bronić" – napisał generał w felietonie dla "Financial Times".
Milley wezwał Republikanów w Kongresie do odblokowania pomocy dla Ukrainy. Jak powód wskazywał, że wycofanie wsparcia dla Kijowa "sygnalizuje śmiertelny cios” wymierzony w oparty na zasadach prawa porządek świata.
Wojskowy uważa, że częścią problemu jest to, że Amerykanie niedawno walczyli w Afganistanie i Iraku i "mają dość ciągłych wojen”. Przypomina jednak, że taki porządek świata "pod wieloma względami uczynił Stany Zjednoczone krajem bardzo bogatym, potężnym i wydajnym”.
Wojenne prognozy
Jak uważa sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin, jeśli Ukraina przegra wojnę z Rosją, wtedy w perspektywie kilku lat świat czeka wojna Kremla z NATO.
Austin powiedział przed Komisją Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, że porażka Ukrainy doprowadzi do wojny NATO z Rosją i że Putin "nie ustanie" w próbach "przejęcia suwerennego terytorium swoich sąsiadów".
– Kraje bałtyckie bardzo się martwią, czy będą następne. Znają Putina, wiedzą, do czego jest zdolny. I szczerze mówiąc, jeśli Ukraina przegra, sądzę, że NATO znajdzie się w stanie wojny z Rosją – oświadczył.
Szef Pentagonu zaapelował o dalszą pomoc dla Kijowa. Jego zdaniem w przeciwnym razie NATO "obierze bardzo niebezpieczną ścieżkę". – Nasi sojusznicy są zaniepokojeni sygnałem, który wysyłamy, mówiąc, że nie wspieramy Ukrainy. Podważa to także morale ukraińskiego wojska – stwierdził Austin.
Ostrzegł, że porażka Ukrainy zrodzi pytania, czy "Stany Zjednoczone można uznać za wiarygodnego sojusznika i partnera".
Czytaj też:
Zdaniem Orbana, Trump jako prezydent USA zakończy wojnęCzytaj też:
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja szefa MON