Jacek Siewiera przekonuje, że Polska ma trzy lata "na przygotowanie się na konfrontację z Rosją". – Bardzo istotne jest rozróżnienie kwestii wojny i konfrontacji. Konfrontacja jest dokładnie tym, co Rosja w dzisiejszym jej obrazie próbuje wykorzystywać jako równoległe narzędzie uprawiania polityki. Polityki ofensywnej, agresywnej, z pogwałceniem prawa międzynarodowego – stwierdził w rozmowie z TVN24.
Szef BBN dodał, że w świecie Zachodu, w świecie krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego, do którego należymy już od 25 lat, przywykło się traktować wojnę jako zagrożenie albo w najgorszym wypadku kontynuację sposobu uprawiania polityki".
Dziennikarka TVN24, Anita Werner, dopytywała szefa BBN, czy gdy mówi o trzech latach dzielących nas od konfrontacji z Rosją, to mówi o widmie wojny, która może nadejść. Siewiera odparł wówczas, że "bez wątpienia tak".
– Sojusz Północnoatlantycki i Polska, odgrywająca rolę absolutnie szczególną dzisiaj, musi bezwzględnie brać pod uwagę również taki scenariusz i na takowy musi się szykować – mówił dalej Siewiera.
Jak podkreślił, prawdopodobieństwo, że dojdzie do wojny, jest większe niż rok temu przez to, że nadal trwa wojna na Ukrainie. – Federacja Rosyjska zdaje sobie sprawę, zwłaszcza jej kadra dowódcza i generałowie, że z Ukrainą, która stawia opór, skutecznie broni się, przeprowadzenie inwazji, konfrontacji w pełnym wymiarze, konfrontacji konwencjonalnej z krajami NATO, będzie skazane całkowicie na niepowodzenie – ocenia.
Prezydent i premier lecą do USA
Prezydent i premier Polski we wtorek udadzą się do USA. Spotkanie Andrzeja Dudy i Donalda Tuska z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem odbędzie się dokładnie w dzień 25. rocznicy wejścia Polski do NATO.
Jak informuje "Rzeczpospolita", KPRM i Kancelaria Prezydenta w sprawie tej wizyty współpracują zgodnie. "Jej wspólny charakter ma podkreślić polityczną jedność w Polsce wobec zagrożeń" – czytamy. Ale prezydent ma swój plan i jak wynika z informacji "Rz", jego pobyt w USA będzie dłuższy niż premiera.
W poniedziałek przed wylotem do Stanów Zjednoczonych odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Początek zaplanowano na godzinę 9. Posiedzenie RBN otworzy przemówienie prezydenta. Z kolei w poniedziałek wieczorem o godzinie 20 Andrzej Duda ma wygłosić orędzie.
Czytaj też:
Sikorski powiedział, że żołnierze NATO są już na Ukrainie. MSZ Rosji reaguje