Scholz: Są inicjatywy pokojowe. Wiele państw o tym dyskutuje

Scholz: Są inicjatywy pokojowe. Wiele państw o tym dyskutuje

Dodano: 
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Źródło:PAP/EPA / CLEMENS BILAN
Olaf Scholz zapewnił, że jako kanclerz Niemiec wszystko, by zapobiec eskalacji, czyli nie dopuścić do wojny między Rosją a NATO.

Zarówno zachodnie, jak i rosyjskie ośrodki prasowe opisują w czwartek fragmenty wywiadu Olafa Scholza dla dziennika "Märkische Allgemeine Zeitung". Kanclerz Niemiec mówił m.in. o perspektywach zakończenia lub przynajmniej zamrożenia wojny na Ukrainie poprzez rozmowy pokojowe. Podczas gdy TASS podkreśla m.in. kwestię rakiet Taurus, zachodnie media kładą nacisk na wielokrotnie powtarzaną przez niemieckiego polityka konstatację, że najprostszym sposobem na zakończenie konfliktu byłoby zakończenie rosyjskiej inwazji.

Inicjatywy pokojowe

Scholz zaznaczył, że rozmaite przedsięwzięcia mające prowadzić do rozejmu pojawiały się wielokrotnie, ale niestety nie przyniosły rezultatu. – Bezpośrednio po wybuchu wojny, na przykład, Rosja i Ukraina negocjowały bezpośrednio ze sobą. Rozmowy te nie powiodły się wówczas, ponieważ Rosja wykorzystała je jedynie jako pretekst, aby równolegle przesunąć swoje wojska na wschód w celu przeprowadzenia wielkiej ofensywy. Następnie wyszły na jaw masakry w Buczy i Irpieniu – niewyobrażalne zbrodnie wojenne sił rosyjskich przeciwko ludności cywilnej – mówił, dodając, ze pozbawiło to ówczesne rozmowy jakiejkolwiek podstawy.

Scholz zwrócił uwagę, że także teraz szereg państw, łącznie z Ukrainą, rozmawia na poziomie doradców ds. bezpieczeństwa o ewentualnych perspektywach rozwiązania pokojowego. – Pokój jest możliwy w każdej chwili. Putin musi tylko zakończyć swój barbarzyński rajd i wycofać wojska – zaznaczył przy tym.

Scholz: Zapobiec wojnie Rosji z NATO

Kanclerz podtrzymał stanowisko odmowne w zakresie próśb Kijowa o dostarczenia armii ukraińskiej rakiet manewrujących dalekiego zasięgu Taurus. – Jako szef rządu muszę wziąć na siebie odpowiedzialność za kwestie wojny i pokoju oraz bezpieczeństwa w Europie […] Oprócz zdecydowanego wsparcia dla Ukrainy ważne jest dla mnie jedno: zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec eskalacji tej wojny, czyli wojny między Rosją a NATO – zadeklarował Scholz.

Polityk przypomniał, że Niemcy nie wyślą żołnierzy na Ukrainę. – Wysyłając każdą partię broni, dokładnie analizujemy, co to oznacza w danym kontekście. Dlatego zdecydowałem, co zdecydowałem – podkreślił.

Pomoc Ukrainie tak długo, jak będzie konieczna

Scholz powiedział, że żaden inny kraj w Europie nie wspiera Ukrainy amunicją i bronią tak bardzo jak Niemcy. – Wydajemy na to 28 miliardów euro. Więcej niż wiele krajów razem wziętych. I będziemy to robić tak długo, jak będzie to konieczne – podkreślił.

Jednocześnie pod koniec marca Polska i Niemcy aktywują koalicję zdolności opancerzonych na rzecz wsparcia Ukrainy. Chęć uczestniczenia w przedsięwzięciu zgłosiły m.in. władze Wielkiej Brytanii, Szwecji i Włoch.

Czytaj też:
Niemiecka prawica pochwaliła Scholza. "Proszę nie dać się szantażować"
Czytaj też:
Jurasz: Wojna na Ukrainie zmierza ku końcowi

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Märkische Allgemeine Zeitung / TASS
Czytaj także