Kosiniak-Kamysz o ambasadorze Izraela: Ohydne zachowanie. Nie przystoi

Kosiniak-Kamysz o ambasadorze Izraela: Ohydne zachowanie. Nie przystoi

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Piotr Nowak
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że u ambasadora Izraela Jakowa Liwne brak jakiejkolwiek refleksji.

Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany w porannym paśmie Polsat News o kwestie dotyczące wyborów samorządowych, przyszłych wyborów prezydenckich, a także o skandaliczne wypowiedzi ambasadora Izraela w Polsce.

Polityk tłumaczył, dlaczego PSL popiera Rafał Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy, ale nie opowie się za kandydatem KO w ogólnokrajowych wyborach prezydenckich. Lider ludowców powiedział, ze Rafał Trzaskowski jest naturalnym kandydatem PO na prezydenta Polski.

Trzaskowski i zakres współpracy z KO

Kosiniak-Kamysz oznajmił, że PSL nie poprze Trzaskowskiego na prezydenta Polski. – Czym innym jest kandydowanie na prezydenta miasta, gdzie większość sondaży i też opinia Warszawiaków jest taka, że chcą dać kolejny raz zaufanie Rafałowi Trzaskowskiemu, ma szansę na to, my go wspieramy, myślę, że może dzięki tym głosom wygrać w pierwszej turze – ocenił. W wyborach krajowych natomiast, partia polityczna musi brać udział i albo koalicja, albo partia wystawia swojego kandydata, stwierdził Kosiniak-Kamysz.

Pytany o medialne pogłoski, że ludowcy są dogadani z Koalicją Obywatelską na wspólny start w wyborach do europarlamentu, polityk zaprzeczył. – Nie, to tak nie wygląda. Mieliśmy też wiele spotkań z panem premierem i w radzie koalicji z liderami, myślę, że tutaj wiele scenariuszy leży na stole, ale na pewno ja jestem zwolennikiem kontynuowania współpracy z Polską 2050 – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz: Ohydne zachowanie ambasadora Izraela

Wicepremier i szef resortu obrony narodowej ponownie wyraził bardzo negatywną ocenę zachowania izraelskiego ambasadora Jakowa Liwne.

– Chciałbym, aby ambasador Izraela zachował się jak reprezentant swojego państwa, a nie samodzielny przedstawiciel. Pokora, przeproszenie, pochylenie głowy, zobowiązanie się do tego, aby wyjaśnić tragedię i zadośćuczynienie dla rodziny. To są nasze cele – oznajmił Władysław Kosiniak-Kamysz, dodając po chwili, że są to nasze żądania.

– Wielka, wspólna historia, okropne zdarzenie – śmierć naszego rodaka – i takie ohydne zachowanie. To w ogóle nie przystoi […] Brak u dyplomaty jakiejkolwiek refleksji – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Prowadzący Marcin Fijołek dopytywał o ewentualne kolejne kroki Warszawy w stosunku do dyplomaty, łącznie z jego wydaleniem. Wicepremier powiedział, że na ten moment nie chce więcej mówić, ale "inne kroki" nie są wykluczone.

Czytaj też:
Sikorski: Ambasadorowi Izraela radziłbym więcej umiaru i pokory
Czytaj też:
"Tylko pohukiwania Sikorskiego". Sasin wzywa rząd Tuska do działania

Źródło: Polsat News
Czytaj także