"Niech głodują". Szokujące słowa wiceministra do protestujących rolników

"Niech głodują". Szokujące słowa wiceministra do protestujących rolników

Dodano: 
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie
Grupa rolników okupujących Sejm w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Rolnicy okupujący Sejm rozpoczęli protest głodowy. – Niech głodują. Nie mają nic wspólnego z rolnictwem– stwierdził wiceminister Michał Kołodziejczak.

W zeszłym tygodniu rolnicy weszli do Sejmu na zaproszenie posłów PiS i Konfederacji. – Proszę nas przez to nie upolityczniać –apelowali.

Zapowiadali przy okazji, że będą oczekiwać na premiera do skutku i biorą pod uwagę spędzanie w Sejmie nocy. Uczestnicy strajku domagają się od rządzących zablokowania wprowadzania w życie zapisów Zielonego Ładu.

W poniedziałek Mariusz Borowiak ze Związku Rolników "Orka" poinformował o rozpoczęciu strajku głodowego. – Rozpoczynamy strajk głodowy, będziemy go kontynuować, aż spotka się z nami premier Donald Tusk – przekazał.

Kołodziejczak do rolników: Niech głodują

O strajkujących rolnikach ostro wypowiada się Michał Kołodziejczak. – Protest nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego i gospodarczego. To jest dla mnie polityczne działanie, które możemy nazwać hucpą polityczną – ocenia.

– Mamy różne służby, które powinny wychwytywać, sprawdzać i to jest bardzo możliwe, że inspiracje różnego rodzaju tych osób, które źle życzą Polsce, mogą trafiać do tych, którzy robią takie protesty – dodał.

Jego zdaniem nie ma mowy o żadnych strajku rolników, tylko o proteście "kilku ludzi", którzy "z rolnictwem nie mają wiele wspólnego".

– Niech śpią, a jak trzeba, to głodują. Dla mnie to jest nieadekwatne do sytuacji. To, co robią, to jest inwencja artystyczna – stwierdził wiceminister w rozmowie z "Faktem".

Plan pomocy dla rolników

W czwartek rząd przyjął plan pomocy dla polskich rolników. Jest on odpowiedzią na skutki wojny rosyjsko-ukraińskiej i zmian, które w związku z tą wojną dotknęły polski rynek.

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak podkreślił, że polski rząd nie pozostawia rolników bez pomocy. – To rozporządzenie jest konkretną pomocą dla polskich rolników, jest ono skierowane do sprzedawców zbóż, pszenicy, pszenżyta, mieszankach zbożowych, czy jęczmieniu – wskazywał.

Czytaj też:
Sawicki: Prawdziwi rolnicy nie powinni uczestniczyć w tego typu marszach
Czytaj też:
Rząd zrywa negocjacje z Ukrainą. W tle afera korupcyjna
Czytaj też:
Rolnicy rozpoczęli protest głodowy. Mają jedno żądanie

Źródło: Fakt
Czytaj także