Konfederacja domaga się wydalenia z Polski ambasadora Izraela. Konrad Berkowicz w mównicy sejmowej apelował w tej sprawie do polskiego rządu.
– Od kilku miesięcy Izrael bombarduje rakietami jeden z najgęściej zaludnionych obszarów na świecie, używa też swojej specjalności białego fosforu, który nie tylko uniemożliwia oddychanie, ale też przykleja się do twarzy i płonie i jedynym ratunkiem jest odciąć sobie policzek. W efekcie przez cztery miesiące wojny z Palestyną zginęło wielokrotnie więcej kobiet i dzieci niż przez ponad 2 lata barbarzyńskiej inwazji Rosji na Ukrainę – stwierdził poseł.
Nakolanniki dla Hołowni
Berkowicz nie szczędził też ostrych słów pod adresem Szymona Hołowni, który prowadził dzisiejsze obrady.
– A pan panie marszałku powiedział wczoraj, że Izrael broni się przed agresją Hamasu i "apelujemy do Izraela, by respektował prawa ludności cywilnej i nie podważamy prawa do obrony". O Putinie mówił pan, że wgnieciemy go w ziemię. Co gorsza od trzech lat Polska nie ma swojego ambasadora w Izraelu, a Izrael w Polsce ma. I to takiego, który co rusz obraża Polaków – kontynuował poseł Konfederacji. – Domagam się wydalenia ambasadora Izraela z Polski, dość polityki na kolanach – dodał.
Następnie Hołownia wyłączył mikrofon posłowi. Berkowicz jednak wyjął nakolanniki i wręczył je marszałkowi.
Wniosek o aresztowanie Netanjahu
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan wystąpił o aresztowanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz kilku liderów Hamasu. Osoby te ponoszą – zdaniem prokuratora – bezpośrednią odpowiedzialność za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełniane w Strefie Gazy. Wniosek jest bezprecedensowy, ponieważ byłby pierwszym nakazem aresztowania przez MTK wobec polityka z państwa sojuszniczego USA. Wiadomo już też, że prawdopodobne są kolejne wnioski wobec osób z Izraela.
Przedstawiciele części państw skrytykowali wniosek. Ruch prokuratora MTK nie podoba się m.in. prezydentowi USA, kanclerzowi Niemiec czy premierowi Tuskowi, którego dziennikarze poprosili o ustosunkowanie się do sprawy podczas konferencji prasowej. Głośnym echem odbiła się jednak wypowiedź wiceszefa polskiego MSZ. Otóż Władysław Teofil Bartoszewski ocenił, że "Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo cywilizowany". Swoją argumentację przedstawił w środę podczas wywiadu dla Radia ZET.
Czytaj też:
Braun zapytał w Sejmie Tuska o słowa wiceministra na temat Izraela i GazyCzytaj też:
"Jedna z najbardziej intensywnych nocy bombardowań". Izrael wkracza do centrum Rafah