DoRzeczy.pl: Czy chciałby pan uzyskać od premiera Donalda Tuska odpowiedź na pytanie, czy podpisał się pod dokumentem, o którym mówi premier Francji, dotyczącym zobowiązania się do przyjęcia migrantów albo zapłaty kary?
Prof. Karol Karski: Widać, że premier Francji zarzuca kłamstwo premierowi Tuskowi. Może w sposób pośredni, ale jednak przekaz jest bardzo prosty. Premier Francji mówi, że udało się przekonać państwa naszego regionu Europy do przyjmowania nielegalnych migrantów w ramach relokacji. To się układa w pewną logiczną całość.
Jaką?
Widzimy, w jaki sposób działa rząd obecnej koalicji. Już w grudniu rząd Donalda Tuska na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej mógł zaoponować wobec procedowania paktu migracyjnego. Nie zrobił tego. Teraz działanie Tuska jest przepełnione hipokryzją. Gdy głosowano większością kwalifikowaną, to polski przedstawiciel głosował “przeciw”, robiąc to z pewnym luksusem, bowiem na tym etapie nawet polski głos sprzeciwu nie może zablokować projektu. Zgodnie z Traktatami UE powinno to być jednak głosowanie jednomyślne. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w konkluzjach Rady Europejskiej uzyskał gwarancje, że będzie to głosowanie przeprowadzone na zasadzie jednomyślności. Zatem my mamy tutaj wiele argumentów, żeby powiedzieć, że PiS chciało to zablokować, a Tusk nie zrobił w zasadzie nic w tej sprawie. Dodajmy również, że kwestie migracji leżą wyłącznie w gestii państw członkowskich.
Jeśli Tusk jest przeciw, dlaczego nie zaskarżył tego głosowania do TSUE? Dlaczego przedstawiciel polskiego rządu nie podniósł w trakcie głosowania, że konieczna jest jednomyślność? Jednocześnie mówi się, że rząd PiS nic nie mógł zdziałać w Europie, a przecież to my zablokowaliśmy skutecznie wykonanie wobec Polski poprzedniego rozporządzenia relokacyjnego przyjętego przez rząd Ewy Kopacz.
Premier mówi, że Polska nie będzie musiała przyjąć migrantów, nie zapłacimy również kary.
Donald Tusk już mówił, że jest dobrze poukładany z każdym w Europie. Problem w tym, że jego układy nie są korzystne dla Polski i Polaków. Jest dobrze poukładany z korzyścią dla Niemiec i Francji.
Czytaj też:
Lisicki o działaniach Brukseli: Zamach na polską suwerenność w biały dzieńCzytaj też:
Premier Francji wsypał Tuska? PiS chce dodatkowego posiedzenia Sejmu
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.