PROSTO ZYGZAKIEM | Jak się wydaje, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak- -Kamysz (z PSL) boi się przywrócenia obowiązkowego poboru do wojska tak samo mocno, jak bał się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (z PiS).
Pierwszy z nich nie chce – podobnie jak drugi z nich nie chciał, gdy sprawował urząd szefa MON – podjąć tej, jak się zdaje, koniecznej dla bezpieczeństwa Polski decyzji o przywróceniu obowiązkowego poboru do wojska zapewne z tych samych powodów – ze strachu o spadek notowań partii własnej i koalicyjnych. Innymi słowy – w Polsce do tej pory nie przywrócono zawieszonego w 2009 r. obowiązkowego poboru do wojska z obawy o spadek notowań trzech partii, czyli teraz PSL i Platformy, a do niedawna PiS.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.