Tumanowicz: Podejście Tuska do migracji i granicy to PR

Tumanowicz: Podejście Tuska do migracji i granicy to PR

Dodano: 
Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz
Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz Źródło: PAP / Rafał Guz
- Wśród Polaków jest poczucie, że nie jest bezpiecznie – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji.

DoRzeczy.pl: Niemieccy strażnicy graniczny przywieźli do Polski migrantów z Bliskiego Wschodu. Jak pan ocenia tę sytuację?

Witold Tumanowicz: To nie jest jedyny incydent. Słyszymy o tym, że to stała praktyka. Sam pytałem o to na ostatnim posiedzeniu Sejmu ministra spraw wewnętrznych, który przekonywał, że takich przypadków było 300, a niemiecka policja podawała liczbę 3500. Albo ta koordynacja nie istnieje, albo minister skłamał. Nie wiem, co jest gorsze w tym zakresie.

W ostatnim czasie Donald Tusk zmienił o 180 stopni retorykę w kwestii migrantów, w kwestii granicy z Białorusią. To uczciwa zmiana poglądów, czy to była gra przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?

Z pewnością jego twarda postawa w tamtym czasie miała za zadanie brak odpływu wyborców z tego powodu. Jednak kwestia migracji i wszystkich wydarzeń nie tylko na granicy polsko-białoruskiej, ale też polsko-niemieckiej jest istotna dla Polaków. Wśród Polaków jest poczucie, że nie jest bezpiecznie. Widzieliśmy różnego rodzaju filmy z czarnoskórym zaczepiających ludzi w Warszawie, widzimy tego typu zachowania jak na Zachodzie. Jeśli chodzi o Tuska, to nie mam złudzeń, że to podejście jest PR-owe. Pamiętamy, że benzyna miała być po 5,19, kwota wolna 60 tysięcy. W tym momencie Tusk będzie realizował wszystko to, co będzie mu narzucać „nowa-stara” komisarz, bo prawdopodobnie Ursula von der Leyen zostanie wybrana na kolejną kadencję, zresztą z poparciem Donalda Tuska.

Kwestie migracyjne będą najważniejszymi kwestiami w polityce w najbliższym czasie?

W tym momencie to jest to jedna z kluczowych spraw. Nie tylko migracja, ale w ogóle sytuacja naszych żołnierzy, straży granicznej, policji na granicy. To, jak bronić się przed tym napływem, ale również, jak bronić zdrowie i życie naszych obywateli, w tym funkcjonariuszy. Widzimy, że dzisiaj jest ono zagrożone. To jeden z najpoważniejszych problemów, które trzeba rozwiązać.

Czytaj też:
Czarnek: Wysłannik Niemców jest premierem, to wjeżdżają jak do siebie
Czytaj też:
Andruszkiewicz: Trzeba wzmacniać "młode skrzydło" na prawicy

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także