Zaskakujących odkryć dokonują w ostatnich tygodniach amerykańskie, a w ślad za nimi także światowe media.
Przez ostatnie lata zgodnie wmawiały one swoim odbiorcom, że prezydent Joe Biden cieszy się dobrym zdrowiem, a jego umysł i pamięć są niezmiennie ostre jak brzytwa. Ostatnia debata telewizyjna Bidena z Trumpem obnażyła przed milionami telewidzów tak pracowicie skrywaną przez dziennikarskich funkcjonariuszy prawdę. Dalsze przekonywanie wyborców, że starszy pan z objawami demencji jest najodpowiedniejszym kandydatem do zarządzania interesami atomowego supermocarstwa okazuje się coraz trudniejsze.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.