Podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział: „Proszę, właśnie dzisiaj i właśnie tutaj, o przebaczenie”.
I nie chodziło mu o przebaczenie za jakieś winy z przeszłości, dokonane przez nazistowski reżim, ale konkretne wskazanie sprawców i strat. Steinmeier zaznaczył, że Armia Krajowa walczyła przeciwko niemieckim okupantom, którzy „popełniali masowe mordy na ludności cywilnej, a po powstaniu niemal całkowicie zniszczyli miasto”. Jest postęp, bo prezydent przyznaje, że działania Niemców to ludobójstwo i ruina Warszawy. A więc można oczekiwać, że przechodząc do współczesności, Steinmeier naturalnie odniesie się do kwestii zadośćuczynienia za – jak sam przyznał – mordy i zniszczenia. Nic podobnego!
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.