To jedna z wielu zmian personalnych dokonanych przez nowe władze TVP, a więc jak to u nas, jest komentowana w kontekście politycznym (choć polityki przecież zupełnie nie dotyczy). Media wskazują, że Szpak powraca do TVP po przerwie i to wielka chwila. Sam muzyk też podgrzewa dyskusję. – To była ciężka decyzja, bo nie ukrywam, że te mechanizmy, które działały tutaj wtedy, kiedy kończyłem współpracę, były dość brutalne i w ogóle niewspółgrające z systemem wartości, jaki posiadam – stwierdził Michał Szpak. – Cieszę się, jestem bardzo podekscytowany i w stresie, bo nie wiem, czego się spodziewać. Trochę wiem, trochę nie wiem, ale tęskniłem za tymi emocjami, za talentami, za możliwością prowadzenia ich, uświadamiania ich, co ich czeka, sprzedawania im jakichś trików, które mogą spowodować, że będą mogli rozwijać swoje skrzydła.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.