Gorąco w Sejmie. Minister wyśmiany przez opozycję

Gorąco w Sejmie. Minister wyśmiany przez opozycję

Dodano: 
Posłowie na sali plenarnej podczas obrad Sejmu
Posłowie na sali plenarnej podczas obrad Sejmu Źródło: Katarzyna Kwaczyńska / Kancelaria Sejmu
Minister nauki Dariusz Wieczorek został wyśmiany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości po swoich słowach o wtargnięciu polityków opozycji na teren jednej z uczelni.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przeprowadzili kontrolę poselską w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jak twierdzi Dariusz Matecki, 16 busów kampanii edukacyjnej Mobilne Laboratoria Przyszłości, zamiast jeździć po Polsce i zachęcać najmłodszych do rozwijania swoich pasji związanych z nauką, stoją na parkingu SGGW.

Posłowie PiS zwracają także uwagę, że w wyniku decyzji nowej administracji, program Mobilnych Laboratoriów Przyszłości został zatrzymany, a edukatorzy, nauczyciele i nauczyciele akademiccy – eksperci i w większości z długoletnim stażem w edukacji, zostali zwolnieni.

"Od wielu miesięcy busy stoją bezczynnie na parkingu, a według relacji pracowników, z którymi rozmawialiśmy, ich stan pogarsza się z miesiąca na miesiąc – pojawiają się w nich nawet myszy. Taka sytuacja jest skrajnie nieodpowiedzialna i pokazuje brak poszanowania dla środków publicznych oraz dla dzieci, którym te środki miały służyć" – napisali w interpelacji złożonej do ministra nauki.

twitter

Minister wyśmiany w Sejmie

W piątek szef resortu nauki Dariusz Wieczorek z sejmowej mównicy oskarżył polityków PiS, którzy przeprowadzali interwencję na SGGW, o wtargnięcie na teren uczelni i złamanie prawa.

– Zwracam uwagę na jedną rzecz. Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące uczelni, to autonomia uczelni nie pozwala na to, by bez zgody jej władz dokonywać jakichkolwiek czynności w tym zakresie. Rektor zgłosił również fakt, w jaki sposób panowie się zachowywali, jest to udokumentowane w nagraniach. Poprosiłem pana rektora, aby skierował formalny protest do pana marszałka. Dlatego zwracam się z prośbą, ażeby w tej sprawie rzeczywiście podjąć działania dyscyplinujące. Prosiłbym bardzo posłów, żeby raczej zamiast do SGGW w Warszawie, poszli do Collegium Humanum, żeby tam spojrzeli w oczy tym wszystkim studentom oszukanym przez wasz system – powiedział polityk Lewicy.

Jego słowa wywołały salwę śmiechu w szeregach polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj też:
Ogromna inwestycja w Polsce. Komisja Europejska wydała ważną zgodę
Czytaj też:
Rewolucja w emeryturach. Minister podała założenia reformy

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Onet.pl
Czytaj także