Sikorski o Zełenskim: Po owocach poznamy

Sikorski o Zełenskim: Po owocach poznamy

Dodano: 
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski Źródło: PAP / Marcin Obara
Po owocach ich poznamy – tak o dyskusji z Wołodymyrem Zełenskim nt. ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego mówi szef MSZ.

W połowie września,inister spraw zagranicznych Polski spotkał się w Kijowie z przywódcą Ukrainy. W spotkaniu brał udział także szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis. Jak donosi Onet, w trakcie rozmów Wołodymyr Zełenski miał być niezadowolony z, jego zdaniem, słabego wsparcia Polski w negocjacjach akcesyjnych do Unii Europejskiej. Członkowie polskiej delegacji mieli być "co najmniej zaskoczeni stylem, w jaki Zełenski próbował potraktować szefa polskiego MSZ".

"Punktem spornym podczas rozmów była też kwestia Wołynia. Prezydent Ukrainy stwierdził, że Polska zajmuje się nią wyłącznie z powodu polityki wewnętrznej i nie powinna do tej sprawy wracać. Sikorski odparł, że to Ukraina powinna potraktować ekshumacje i pochówki jako chrześcijański gest, jednak nie przekonało to Wołodymyra Zełenskiego. Według relacji uzyskanych przez Onet od uczestników rozmowy, atmosfera była w pewnym momencie na tyle zła, że można mówić wręcz o scysji. Co istotne, delegacja litewska nie próbowała wesprzeć polskiego ministra" – czytamy na portalu.

Sikorski: Potrafię stawiać spray twardo

– Już rozmawiając w Kijowie trzy tygodnie temu, uzyskałem zapewnienia, że sprawa [ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej] zostanie załatwiona. My tego chcemy nie po to, aby dokuczyć Ukrainie, ale żeby pojednanie polsko-ukraińskie, sojusz, były bez tej drażliwej sprawy – zapewnił w czwartek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Odniósł się też do scysji z Wołodymyrem Zełenskim podczas wizyty w Kijowie.

– Zełenski to rozumie, czy rzeczywiście wtedy, kiedy pan z nim rozmawiał, doszło do awantury? – zapytała Renata Grochal na antenie radiowej Trójki.

– Ja rzeczywiście potrafię stawiać sprawy stanowczo. Po owocach ich poznamy – odpowiedział Radosław Sikorski. – Czyli była awantura? – dopytywała dziennikarka.

– Po owocach ich poznamy – powiedział po pauzie minister spraw zagranicznych. – Dyplomatyczne milczenie – podsumowała prowadząca.

Minister Sikorski podkreślił, że w sprawie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej w Polsce panuje zgoda narodowa. Przypomniał, że zabiegają o nie m.in. prezydent Andrzej Duda, także marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też:
Przełom ws. ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej? Ukraiński IPN: Uwzględnimy poszukiwania

Źródło: Polskie Radio Program 3 / Onet
Czytaj także