Tusk gra tematem azylu? Bochenek: To tylko zasłona dymna przed realnym zagrożeniem

Tusk gra tematem azylu? Bochenek: To tylko zasłona dymna przed realnym zagrożeniem

Dodano: 
Rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek
Rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek Źródło: PAP / Paweł Supernak
– Donald Tusk jedno mówi, a co innego robi – powiedział Rafał Bochenek, odnosząc się do deklaracji premiera ws. polityki migracyjnej.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził w programie "Sedno sprawy" (Radio Plus), że notowania rządu spadną. Zdaniem polityka wpływ na taką tendencję będzie miał bilans niezrealizowanych inwestycji.

– Działania koalicji są jednoznacznie negatywnie oceniane przez coraz większą rzeszę wyborców. Widzimy to po sondażach, które są publikowane – podkreślił rzecznik PiS. – Wierzymy, że coraz więcej Polaków będzie zdawało sobie sprawę z tego, jaki jest rzeczywisty stan rzeczy w Polsce i jak bardzo niszczone są prorozwojowe, przyszłościowe inwestycje i inicjatywy, które mogły nas przenieść na inny poziom rozwoju cywilizacyjnego – dodał.

Tusk próbuje odciągnąć uwagę od zagrożenia?

Rafał Bochenek zwrócił uwagę na niekonsekwencję rządu w sprawie polityki migracyjnej. – Donald Tusk jedno mówi, a co innego robi. Nawet w swoim wystąpieniu sam sobie zaprzeczył. Mówił, że nikt nie będzie kwestionował prawa do azylu, a jeszcze kilka dni temu mówił, że prawo do azylu będzie zawieszane – zauważył polityk.

Rzecznik PiS stwierdził, że dyskusja o prawie do azylu to tylko gra ze strony Donalda Tuska, za którą skrywa się realne niebezpieczeństwo. – Wiemy doskonale, że jest to tylko pewna zasłona dymna przed tym, co w rzeczywistości się dzieje. Donald Tusk przez mówienie o azylu próbuje odciągnąć uwagę od tego, co jest rzeczywistym zagrożeniem dla Polaków. Nie jest nią kwestia azylu, o który ubiegają się rzeczywiści uchodźcy polityczni, na przykład z Białorusi czy z Ukrainy, bo to oni zazwyczaj z tego prawa korzystają. Dzisiaj zagrożeniem jest przymusowa relokacja – zauważył Rafał Bochenek. – Donald Tusk jej w żaden sposób nie kwestionuje, tylko ją realizuje – dodał.

Parlamentarzysta zauważył, że gabinet Donalda Tuska nie przeciwstawił się planom Brukseli dotyczącym polityki migracyjnej. – Prace nad paktem migracyjnym, który był blokowany przez rząd PiS, również z innymi krajami, ruszyły z kopyta, kiedy rząd w Polsce został przejęty przez Tuska i jego akolitów – przypomniał Bochenek. – To też o czymś świadczy. Ostatecznie pakt migracyjny został zaakceptowany 20 grudnia i doszlifowany w kwietniu i maju 2024 roku – dodał.

Bochenek: Wszystko, co opowiada Tusk jest niewiarygodne

Rzecznik PiS stwierdził, że szef rządu nie wskazuje jednoznacznego kierunku, jeśli chodzi o politykę migracyjną. – Sam Donald Tusk nie może się zdecydować, co chce zrobić, poza tym nie uzgodnił tego w koalicji – powiedział Rafał Bochenek.

Poseł nie wierzy w zapewnienia Donalda Tuska dotyczące polityki azylowej i ochrony Polski przed zalewem nielegalnych imigrantów. – Wszystko, co opowiada w tej sprawie Donald Tusk jest niewiarygodne. Zupełnie inną politykę prowadził, kiedy mógł ograniczyć napływ nielegalnych imigrantów do UE, a jednak, kiedy był szefem Rady Europejskiej, 3 miliony nielegalnych imigrantów napłynęło do Unii Europejskiej i to on lobbował za tym, żeby ich relokować – przypomniał. – Dzisiaj w żaden sposób tej polityki relokacji, która ma być wdrażana od 2026 roku nie kwestionuje – dodał.

Czytaj też:
"Czuję się oszukana". Ochojska nie odpuszcza Tuskowi
Czytaj też:
Trzaskowski zgadza się z Tuskiem ws. migracji: Potrzebne jest twarde stanowisko

Źródło: Radio Plus
Czytaj także