W USA zapadło zdecydowane rozstrzygnięcie. 20 stycznia 2025 na prezydenta Stanów Zjednoczonych zaprzysiężony zostanie Donald Trump.
Polityczni liderzy z różnych państw wysyłają gratulacje. Zrobił to już m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Giorgia Meloni, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Turcji Recep Erdogan czy szef węgierskiego rządu Viktor Orban i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Również prezydent Andrzej Duda pogratulował Donaldowi Trumpowi wyborczego sukcesu. Teraz polski przywódca opublikował kolejny wpis w tej sprawie.
"Dziękuję wszystkim moim Rodakom (Polakom i Amerykanom polskiego pochodzenia) uprawnionym do głosowania w USA, którzy oddali swój głos w wyborach prezydenckich. Wzięliście w swoje ręce odpowiedzialność za przyszłość Ameryki. Niech będzie Wielka z pożytkiem dla Was ale także dla bezpieczeństwa i pomyślności Polski" – napisał Andrzej Duda.
Polscy politycy o zwycięstwie Trumpa
Przed godziną 11 premier Donald Tusk złożył gratulacje zwycięzcy wyborów. "Gratulacje dla Donalda Trumpa za wygraną w wyborach. Czekam na naszą współpracę dla dobra narodu amerykańskiego i polskiego" – napisał szef rządu na platformie X.
Wcześniej gratulacje złożył także prezydent Andrzej Duda. "Gratulacje, Panie Prezydencie Donald Trump! Udało się!' – napisał prezydent na X.
O amerykańskie wybory pytany był w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Cieszę się ze zwycięstwa Donalda Trumpa. Stany Zjednoczone są oczywiście ciągle najważniejszym państwem świata, na pewno najważniejszym państwem Zachodu, ale jednak nasze sprawy są oddzielne – powiedział.
Na pytanie jednego z dziennikarzy o receptę J.D. Vance'a (republikański kandydat na wiceprezydenta USA – red.) na zakończenie wojny na Ukrainie, która miałaby polegać m.in. na oddaniu Rosji okupowanych terytoriów ukraińskich, Kaczyński odpowiedział: – Wiem, że J.D. Vance ma poglądy o tej części Europy, z którymi nie sposób się zgodzić, ale to Donald Trump będzie prezydentem – stwierdził.
Czytaj też:
Semka: To, co dzieje się w USA, skłoni Tuska do jeszcze brutalniejszej politykiCzytaj też:
Dlaczego Trump wygrał? Politycy PiS podzielili się na dwa obozy