Kanada 51. stanem USA? To nie żart
  • Wojciech CejrowskiAutor:Wojciech Cejrowski

Kanada 51. stanem USA? To nie żart

Dodano: 
Wojciech Cejrowski
Wojciech Cejrowski Źródło: PAP / Grzegorz Jakubowski
Korespondencja z USA II Donald Trump zaproponował premierowi Trudeau, aby Kanada została 51. stanem USA. Trudeau mówi, że to był tylko żart, ale to wcale nie był żart.

W Kanadzie kilka stowarzyszeń prowadzi kampanie polityczne na rzecz przystąpienia do Stanów Zjednoczonych, w XIX w. amerykańscy politycy opowiadali się za przyłączeniem Kanady, a Trump widzi to jako rzecz naturalną. Trudeau mógłby wtedy zostać gubernatorem, a to oznacza więcej władzy, niż ma jakikolwiek premier.

***

Nazwa „Stany Zjednoczone” jest myląca. Powinno być „kraje” lub „państwa”. Każdy amerykański stan jest odrębnym państwem – ma własne prawa, własną konstytucję, flagę i Senat, odrębne przepisy wyborcze, własne stawki podatkowe. W jednych stanach podatki są wysokie (Kalifornia), w innych podatku dochodowego nie ma wcale (Floryda, Tennessee, Teksas, Waszyngton itd.). Natomiast Alaska nie dość, że nie pobiera podatku, to jeszcze wypłaca swoim obywatelom dywidendę od dochodów państwa. Ten kraj(Alaska) utrzymuje się z dzierżawy ogromnych pól naftowych i ma dochody tak wysokie, że po opłaceniu wszystkich rachunków w państwowej kasie zostają pieniądze do podziału. W tym roku każdy obywatel Alaski dostanie 1702 dol.

Felieton został opublikowany w 50/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także