Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS za wybory parlamentarne 2023. Za przyjęciem sprawozdania zagłosowało czterech członków PKW (Sylwester Marciniak – przewodniczący PKW, Arkadiusz Pikulik, Mirosław Suski oraz Wojciech Sych), przeciwko było trzech (Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Paweł Gieras), a dwóch wstrzymało się od głosu (Ryszard Balicki oraz Konrad Składkowski). Tym samym PKW wykonała postanowienie Sądu Najwyższego.
W połowie grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uznała skargę Prawa i Sprawiedliwości na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych w 2023 r. Zgodnie z Kodeksem wyborczym taka decyzja SN obligowała PKW do przyjęcia sprawozdania.
Ryszard Kalisz: Byłem konsekwentny
– Głosowałem przeciwko. Byłem konsekwentny. Nie mamy stanowiska uprawnionego organu, czyli Sądu Najwyższego. Taki jest mój pogląd od początku, że ta izba nie jest sądem – powiedział Ryszard Kalisz po posiedzeniu PKW. – Nie widzę powodu, żebym mówił za innych. Ja miałem swój pogląd od początku do końca. Byłem za tym, żeby odrzucić to sprawozdanie. To, co się nazywało postanowieniem Sądu Najwyższego, jest dokumentem bez znaczenia, bo zostało wydane przez nieuprawnione osoby. Te osoby nie są sędziami – stwierdził.
– Koledzy, którzy się wstrzymali, złożyli nowy tekst uchwały z punktem drugim, który jasno stanowi, że PKW nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Uważałem, że to będzie wzbudzało wiele wątpliwości, konsekwentnie byłem przeciw i chciałem dzisiaj znieść ten punkt z porządku obrad, jako że 16 grudnia przegłosowaliśmy stanowisko w sprawie odroczenia do czasu uregulowania sytuacji – mówił Ryszard Kalisz.
– Sam jestem ciekaw, jaką treść będzie miało pismo do ministra finansów – oznajmił członek Państwowej Komisji Wyborczej. – Mamy teraz dwa scenariusze: albo minister finansów wypłaci środki dla komitetu PiS, albo nie – przekonywał.
– Nie jestem od doradzania ministrowi. Ale jak coś nie jest sądem, to nie może wydawać postanowień – zakończył.
Czytaj też:
"Rozkazy Tuska przestały działać". Fala komentarzy po decyzji PKWCzytaj też:
Zwrot ws. subwencji dla PiS. "W dalszym ciągu są wątpliwości"