Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS za wybory parlamentarne 2023. Za przyjęciem sprawozdania zagłosowało czterech członków PKW (Sylwester Marciniak – przewodniczący PKW, Arkadiusz Pikulik, Mirosław Suski oraz Wojciech Sych), przeciwko było trzech (Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Paweł Gieras), a dwóch wstrzymało się od głosu (Ryszard Balicki oraz Konrad Składkowski).
Tym samym PKW wykonała postanowienie Sądu Najwyższego.
"Nasz powrót do władzy to tylko kwestia czasu"
"PKW przyjęła sprawozdanie PiS – jeszcze będzie normalnie. Rozkazy Donalda Tuska przestały działać. Różni decydenci nie chcą uczestniczyć w zorganizowanej, bezprawnej nagonce na opozycję – nie chcą w przyszłości współodpowiadać karnie. PO niech przeprosi Pana Sędziego Marciniaka – za hejt i presję" – skomentowała za pośrednictwem portalu X Beata Kempa, doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
Do decyzji PKW odniósł się również europoseł PiS Patryk Jaki. "A tak naprawdę profesorowie, którzy siedzą w PKW z rekomendacji PO zrozumieli nie prawo (wiedzieli, że łamią je od dawna), ale coś innego: 1) Coraz bardziej kruche poparcie rządu (via CBOS i US już prawie 60 przeciwników); 2) Co gorsza dla nich, Polacy po raz pierwszy przyznają w większości, że za naszych rządów żyło się lepiej; 3) Nie ma żadnych dużych inwestycji tylko same »rozliczenia«, które interesują garstkę najtwardszego elektoratu; 4) Dziś jakby się odbyły wybory parlamentarne prawie na pewno będzie mogła powstać większość PiS – K [Konfederacja – przy. red.]; 5) Za 20 dni rozpocznie swoją kadencję D. Trump i co mądrzejsi rozumieją co to oznacza dla Tuska i jego ekipy; 6) Ruszył proces sprzedaży TVN; 7) Proces rewolucji medialnej z tradycyjnych na SM wygrywa zdecydowanie prawa strona" – wskazał polityk. "Więc tendencje są jasne. Nasz powrót do władzy to tylko kwestia czasu. A dziś zauważyliśmy tylko jeden z symptomów" – dodał.
"Członkowie PKW rekomendowani przez PO w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej doprowadzili do przyjęcia sprawozdania PiS. Andrzej Domański [minister finansów – przy. red.] jeżeli chce uniknąć Trybunału Stanu dziś powinien wypłacić PiS pieniądze. Ta władza się już sypie. Nie wszyscy chcą iść do więzienia" – stwierdził Janusz Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości.
"W przestrzeni publicznej pojawiają się groźby wszczynania postępowań karnych wobec tych członków PKW, którzy odważyli się dzisiaj głosować zgodnie z prawem, a więc za przyjęciem sprawozdania PiS. Adwokaci współpracujący z kancelarią prawną Jabłoński Szczucki i Wspólnicy zapewnią, w razie potrzeby, tym członkom PKW konieczną pomoc prawną" – przekazał Krzysztof Szczucki.
Politycy koalicji rządzącej nie kryją oburzenia. "Uważam, że to skandal, że PKW karała odebraniem subwencji PSL czy Nowoczesną za drobne pomyłki formalne a PiS ma ujść na sucho wykorzystywanie w kampanii wyborczej zasobów państwa na wielką skalę. To urąga poczuciu sprawiedliwości i jest złe dla demokracji" – uważa szef MSZ Radosław Sikorski.
"Państwowa Komisja Wyborcza wykazała się kompromitującą niekonsekwencją. Najpierw zakwestionowała wydatki wyborcze PiS, a teraz przyjęła sprawozdanie finansowe tej partii. Ta instytucja wymaga gruntownych zmian. Decyzje powinni podejmować, tak jak wcześniej, niezawiśli sędziowie" – napisał senator Grzegorz Schetyna.
"Wynik głosowania w PKW to efekt upolitycznienia tej instytucji do szpiku kości. Szczytem upolitycznienia jest fakt, że nawet niektórzy członkowie wybrani przez stronę demokratyczną, ze znanych tylko sobie powodów, głosują razem z PiS" – stwierdził wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL.
twitterCzytaj też:
Zwrot ws. subwencji dla PiS. "W dalszym ciągu są wątpliwości"