"Tusk to przyznał". Kaleta komentuje wystąpienie premiera

"Tusk to przyznał". Kaleta komentuje wystąpienie premiera

Dodano: 
Poseł PiS Sebastian Kaleta
Poseł PiS Sebastian Kaleta Źródło: PAP / Paweł Supernak
Przy okazji ogłaszania planu gospodarczego, premier wspomniał o KPO. Przyznał, że do wypłacenia środków konieczne były decyzje na "poziomie całego narodu".

W poniedziałek rano premier Donald Tusk wystąpił na konferencji "Polska. Rok przełomu", organizowanej w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Mówił o zagadnieniach gospodarczych. Zapowiedział, że kluczem strategii rządu mają być inwestycje, na które w sumie przeznaczonych zostanie 650 mld zł.

– Rok 2025 będzie rokiem przełomu. Rokiem pozytywnego przełomu, na który czekaliśmy tak długo. Po tych wszystkich dramatycznych doświadczeniach, jakie dotknęły nasz kraj, kontynent, cały świat, kiedy wspominamy pandemię, która miała też bezpośredni wpływ na gospodarki całego świata, w tym w Polsce, wszyscy czekaliśmy na dobre wieści, z takim utęsknieniem na ten wielki zastrzyk energii, jaki dają nam ludzie, którzy wierzą we własne siły, własne możliwości – powiedział szef rządu.

KPO uzależnione od tego, kto rządzi

"Tusk w zasadzie wprost przyznał, że UE blokowała Polsce fundusze z powodów politycznych, aby doprowadzić do zmiany rządu, a nie z powodu jakiejś tam 'praworządności'" – tak poseł PiS Sebastian Kaleta skomentował fragment wypowiedzi Donalda Tuska.

Chodzi o te słowa: – Pierwszy warunek, aby te inwestycje osiągnęły taki poziom został przez nas spełniony. Nie był to łatwy proces. Mówię o odblokowaniu tych 50 mld euro z tytułu Krajowego Planu Odbudowy. Potrzeba było, jak wiecie, poważnych decyzji, w sumie na poziomie całego narodu, żeby te europejskie pieniądze, które nam się jako Polsce należały, one zaczęły pracować. I to jest oczywiście składowa tego boomu, tego wielkiego przełomu inwestycyjnego w Polsce.

twitter

Czym jest KPO?

Pieniądze KPO pochodzą z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), który jest częścią Planu Odbudowy dla Europy. Aby je otrzymać, Polska podpisała dwie umowy z Komisją Europejską: na część grantową oraz pożyczkową.

Polska ma otrzymać z KPO 59,8 mld euro (257,1 mld zł), w tym 25,27 mld euro (108,6 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (148,5 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE, znaczna część budżetu KPO jest zarezerwowana na cele klimatyczne (44,96 proc.) oraz transformację cyfrową (21,28 proc.).

Czytaj też:
Brzoska dostał propozycję od Tuska. "To niech pan się za to weźmie"
Czytaj też:
Zakład wstrzymał produkcję i zwolni 260 osób. Związkowcy apelują do premiera

Źródło: X / gov.pl
Czytaj także