Informację o śmierci trenera przekazała jego rodzina za pośrednictwem serwisu nos.nl, należącego do holenderskiego nadawcy publicznego Nederlandse Omroep Stichting.
Nie podano przyczyn zgonu szkoleniowca.
Bogata kariera trenerska Leo Beenhakkera
Urodzony w 1942 roku Holender zaczynał jako piłkarz, ale jego CV w tej roli nie było zbyt bogate. Występował tylko w klubach amatorskich. Zupełnie inaczej potoczyła się natomiast jego kariera szkoleniowa.
Beenhakker pierwsze kroki trenerskie stawiał już w latach 60. Pracował łącznie w 15 różnych klubach, w tym w takich wielkich drużynach jak Real Madryt, Ajax Amsterdam czy Feyenoord Rotterdam. Ponadto prowadził reprezentacje narodowe Holandii, Arabii Saudyjskiej, Trynidadu i Tobago czy Polski.
Do jego największych osiągnięć należy trzykrotne mistrzostwo Hiszpanii w sezonach 1986/87, 1987/88, 1988/89, Puchar Króla w sezonie 1988/1989, i dwukrotny Superpuchar Hiszpanii (1988, 1989) wywalczone z Realem Madryt. Beenhakker był również trzykrotnie mistrzem Holandii – dwa razy z Ajaxem Amsterdam (1979/80, 1989/90) i raz z Feyenoordem Rotterdam (1998/1999). Z tym drugim klubem sięgnął również po Superpuchar Holandii w 1999 roku.
Historyczne osiągnięcie z reprezentacją Polski
Szkoleniowiec miał również osiągnięcia z reprezentacjami narodowymi. Dzięki niemu kadra Trynidadu i Tobago po raz pierwszy zagrała na mistrzostwach świata (2006), a reprezentacja Polska na Euro (2008).
"Bez wątpienia zapisał się na kartach 'biało-czerwonego' futbolu. To właśnie z nim na ławce nasza reprezentacja awansowała po raz pierwszy w historii na mistrzostwa Europy. Drużyna pod jego wodzą wygrała swoją grupę eliminacyjną, wyprzedzając m.in. Portugalię, Serbię i Finlandię. Podczas turnieju finałowego w 2008 roku nie było już tak dobrze, kadra wywalczyła zaledwie punkt w grupie B (remis z Austrią, porażki z Niemcami oraz Chorwacją) i nie wywalczyła awansu do ćwierćfinałów" – czytamy na portalu Interia.pl.
Warto pamiętać, że to właśnie za kadencji Leo Beenhakkera w kadrze debiutowali Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, późniejsze gwiazdy reprezentacji Polski i światowej piłki.
Czytaj też:
Zagraniczni selekcjonerzy reprezentacji Polski. Od wyspiarza do... siwego bajerantaCzytaj też:
Drugi po Bogu. Trenerska kariera Antoniego Piechniczka
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl