Zło, na które przyzwoliliśmy

Zło, na które przyzwoliliśmy

Dodano: 
ks. Daniel Wachowiak
ks. Daniel Wachowiak Źródło: YouTube
Z ks. Danielem Wachowiakiem, proboszczem parafii pw. św. Brata Alberta w Koziegłowach koło Poznania rozmawia Ryszard Gromadzki.

Ryszard Gromadzki: Kilka dni temu zamordowany został proboszcz parafii w Kłobucku koło Częstochowy. W listopadzie ofiarą brutalnego mordu padł w Szczytnie inny, bardzo zasłużony dla lokalnej społeczności ksiądz. Niemal każdego tygodnia do opinii publicznej docierają wiadomości o zniszczeniach i profanacjach obiektów kultu katolickiego. Komentując morderstwo w Kłobucku w mediach społecznościowych, napisał ksiądz: „Czy wy nie dostrzegacie, że antyklerykalna nagonka, zohydzanie Kościoła, stygmatyzowanie duchownych przynoszą swoje skutki? Masa wulgaryzmów i nienawiści zamieniła się w konkretne napaści i morderstwa”. Co się stało z Polską, że to barbarzyństwo nikogo nie obchodzi? Media tak wrażliwe na wszelką dyskryminację zajmują się każdego dnia setkami zastępczych tematów, ale o mordach na księżach i napaściach na nich nie mówią. Dlaczego?

Ks. Daniel Wachowiak: Kiedy przed laty słyszałem o morderstwach księży w różnych krajach świata, np. w katolickim Meksyku, to się mocno dziwiłem, jak to jest możliwe, że wśród ludzi, którzy wyznają Pana Jezusa, mają światopogląd katolicki, dochodzi do tego rodzaju zbrodni.

Wywiad został opublikowany w 9/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Rozmawiał: Ryszard Gromadzki
Czytaj także