Największą niespodzianką była obecność w Hali Expo Andrzeja Dudy. – Ja zagłosuję na Karola Nawrockiego – zapowiedział prezydent.
– Jest to dla mnie niezwykle ważny moment. Zarówno dla mnie, jako dla prezydenta RP, jak i dla mnie, jako dla obywatela, waszego kolegi i przyjaciela. Moment jest niezwykle ważny dla Polski, a Polska, interes RP i nas, jej mieszkańców to najważniejsze, o co musi dbać prezydent RP. I dlatego dzisiaj tutaj jestem. Jestem tutaj także po to, aby skorzystać z okazji toczącej się kampanii, aby wam wszystkim z całego serca podziękować. Za rok 2014, 2015, tamto wsparcie, niezwykłe – mówił prezydent, nawiązując do własnego startu w wyborach.
– Dziękuję za pierwsze 5 lat. Za wyrozumiałość w trudnych momentach, bo były, sam je przeżywałem. Co dla mnie najważniejsze, zrealizowałem program – powiedział, dziękując byłej premier Beacie Szydło, Mateuszowi Morawieckiemu, prezesowi PiS i większości parlamentarnej Zjednoczonej Prawicy.
Szefernaker: To Nawrocki zaprosił prezydenta
Szef sztabu Karola Nawrockiego, Paweł Szefernaker, ujawnił na antenie RMF24, jak doszło do pojawienia się głowy państwa na konwencji kandydata popieranego przez PiS.
– To było zaproszenie Karola Nawrockiego dla pana prezydenta Andrzeja Dudy. Pan prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, że weźmie udział w tym wydarzeniu. Zaledwie parę osób wiedziało o tym – podkreślił poseł PiS.
– Myślę, że pan prezydent Andrzej Duda przez ostatnie parę miesięcy widział, jak wygląda jego brak współpracy z rządem – przyznał Szefernaker. Jak zaznaczył parlamentarzysta, rząd "nie chciał współpracować z prezydentem" i "w ordynarny sposób łamie wszelkie zasady ustanowione przez lata w polskiej polityce". – Myślę, że w związku z tym także ta decyzja – zauważył szef sztabu Karola Nawrockiego.
– Kilka tysięcy ludzi, duże wydarzenie, piękna oprawa i gość specjalny. Takie wydarzenia w kampanii zdarzają się raz, ale gwarantuję, że jeszcze niejednokrotnie w ciągu tych trzech tygodni zaskoczymy – zapowiedział poseł PiS.
Ile kosztowała konwencja?
Paweł Szefernaker został również zapytany o źródła finansowania niedzielnej konwencji.
– W ostatnich tygodniach podjęliśmy decyzję o tym, że stać nas na zorganizowanie konwencji, jak ta niedzielna w Łodzi. Wszystkie wydatki, które prowadzimy, są oparte o zbiórkę publiczną – powiedział szef sztabu Karola nawrockiego.
Jak podkreślił, "ostateczny koszt konwencji w Łodzi będę znał w przeciągu kilku godzin".
Na pytanie, czy koszt konwencji oscylował on w okolicy 1,5 mln zł, Szefernaker odpowiedział: "Mniej więcej takie są koszty tego typu wydarzenia".
Czytaj też:
Duda poparł Nawrockiego. Mastalerek tłumaczy decyzję prezydentaCzytaj też:
"Game changer". Wielkie emocje po konwencji Nawrockiego
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl