Prezydent Duda wsparł Nawrockiego. "Karol, musisz"

Prezydent Duda wsparł Nawrockiego. "Karol, musisz"

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło: PAP / Marian Zubrzycki
W Łodzi trwa konwencja wyborcza Karola Nawrockiego. Niespodzianką okazała się obecność prezydenta Andrzeja Dudy. – Ja zagłosuję na Karola Nawrockiego – zapowiedział.

W południe w Hali Expo w Łodzi rozpoczęła się konwencja wyborcza kandydata na prezydenta, wspieranego przez PiS Karola Nawrockiego.

– Jest to dla mnie niezwykle ważny moment. Zarówno dla mnie, jako dla prezydenta RP, jak i dla mnie, jako dla obywatela, waszego kolegi i przyjaciela. Moment jest niezwykle ważny dla Polski, a Polska, interes RP i nas, jej mieszkańców to najważniejsze, o co musi dbać prezydent RP. I dlatego dzisiaj tutaj jestem. Jestem tutaj także po to, aby skorzystać z okazji toczącej się kampanii, aby wam wszystkim z całego serca podziękować. Za rok 2014, 2015, tamto wsparcie, niezwykłe – mówił prezydent, nawiązując do własnego startu w wyborach prezydenckich. – Dziękuję za pierwsze 5 lat. Za wyrozumiałość w trudnych momentach, bo były, sam je przeżywałem. Co dla mnie najważniejsze, zrealizowałem program – powiedział, dziękując byłej premier Beacie Szydło, Mateuszowi Morawieckiemu, prezesowi PiS i większości parlamentarnej Zjednoczonej Prawicy. Duda przypomniał osiągnięcia w czasie, gdy on był prezydentem, a rząd tworzyło PiS. Wyliczył nie tylko programy socjalne, ale też m.in. rozwój infrastruktury drogowej i obronnej.

Andrzej Duda wskazał, że w ostatnich dniach zadumy, związanych ze śmiercią papieża Franciszka, a także 1000-leciem koronacji Bolesława Chrobrego, a dzisiaj po 36 latach III RP, trzeba pamiętać, że trwa najdłuższy okres, gdy Polacy mogą decydować sami o sobie. – To wyjątkowy okres dziejów, który jest nam dany, gdy możemy dyskutować – zaznaczył.

Prezydent krytykował obecną władzę za nielegalne przejęcie mediów publicznych, nieludzkie traktowanie urzędniczek z MS, które trafiły za kraty. – Kto to robi? Człowiek który był do niedawna RPO. Wiemy, na czyje polecenie jest to realizowane – zwrócił uwagę dodając, że aktualna koalicja podważa legalność jednej z izb Sądu Najwyższego.

Prezydent poparł Nawrockiego. "Następca jest tutaj"

– Jestem tutaj i mówię to wszystko z bardzo prostej przyczyny. Nie mam żadnych wątpliwości, po 10 latach urzędowania, po tym wszystkim, co widziałem, po wszystkich rozmowach, że dzisiaj, żeby Polska mogła rozwijać się spokojnie, potrzebny jest prezydent, który dba o to, żeby Polska szła drogą demokracji. Który dba o to, żeby państwo było silne, by pilnowało spraw słabszych. Pilnuje, żeby w Polsce zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo. Nie mam wątpliwości, że tak jak ja miałem poczucie, że w tym aspekcie jestem powołany i realizuję dzieło śp. prof. Lecha Kaczyńskiego (...), wiem, że ten następca będzie dzisiaj na tej sali – powiedział Andrzej Duda.

twitter

– Dlatego przyjechałem, żeby powiedzieć dwie rzeczy. Nie tylko "Karol, musisz", bo to już powiedziałem panu doktorowi przed chwilą i wcześniej. Jestem tutaj, by powiedzieć: "wy musicie". Musicie zmobilizować się tak jak w 2015, a potem 2020 roku. Musicie wywiesić jeszcze więcej banerów, zrobić jeszcze jedną rundkę po sąsiadach, zorganizować jeszcze jedno spotkanie. Miejsce odwagę mówić proste rzeczy, że trzeba bronić wolnych mediów, bo właśnie próbują je zlikwidować – mówił prezydent RP.

Podkreślał, że trzeba zrobić wszystko, aby ponad 10 mln ludzi poszło i zagłosowało na Karola Nawrockiego. – To wasze zadanie. Róbcie to. Legalność tych wyborów jest w zagrożeniu – ostrzegał polityk. Andrzej Duda zaapelował o wsparcie organizacyjne finansowe.

Czytaj też:
Polacy ocenili szanse Nawrockiego na zwycięstwo
Czytaj też:
Aktorka poparła Trzaskowskiego. "Mam prawo, jak każdy"


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X
Czytaj także