We wtorek na antenie Radia Wnet Krzysztof Skowroński gościł posła PiS Zbigniewa Kuźmiuka. Tematem rozmowy była m.in. kondycja finansów publicznych państwa polskiego. Zdaniem polityka premier Donald Tusk nie ma się w tym zakresie. Wskazuje on w tym kontekście na astronomiczny deficyt, szybkie zadłużanie państwa i narastający problem z funkcjonowaniem systemu ochrony zdrowia.
– Wyraźny brak środków finansowych i przesuwanie pacjentów z roku 2025 na kolejne miesiące 2026, często nawet pacjentów onkologicznych – powiedział poseł, oceniając, że jest to jeden z najbardziej dramatycznych skutków obecnych rządów.
Kuźmiuk: Rząd Tuska w trzy lata zadłużył Polskę na 1,1 biliona
Drugi "sukces" rządu to sytuacja finansów publicznych. – Już trzeci budżet z prawie 300-miliardowym deficytem. Sumarycznie trzy budżety tej koalicji to 770 miliardów deficytu i 1,1 biliona długu związanego z tymi budżetami – powiedział Kuźmiuk, dodając, że tempo zadłużania Polski jest dziś najszybsze w całej Unii Europejskiej. Przez ponad 30 lat [...] wszystkie dotychczasowe rządy zadłużyły Polskę na 1,7 biliona, a ten rząd w trzy lata – razem z budżetem na rok 2026 – na 1,1 biliona złotych. To pokazuje skalę problemu – powiedział Kuźmiuk.
Parlamentarzysta PiS uważa, że problemem jest nie tylko skala wydatków, ale powtarzająca się sytuacja z lat 2007-2015 kiedy nie pilnowano właściwie dochodów podatkowych dla niektórych grup.
Polityk zaznaczył, że władza jest w przymusie kontynuowania programów socjalnych, ponieważ gdyby chciała je zlikwidować – a musiałaby to zrobić drogą ustawową – nie zgodziłby się na to prezydent Duda, a teraz prezydent Nawrocki. Ponadto Polska wydaje duże środki na zbrojenia, ale jego zdaniem to nie te sprawy powodują aż tak wysokie deficyty.
– Moim zdaniem w czasie rządów tej ekipy obowiązuje polityczne przyzwolenie na niepłacenie podatków, oczywiście przez wybranych podatników – ocenił polityk. – Wybrani to ci powiązani w ten, czy inny sposób powiązani z rządzącymi. Nie twierdzę, że w ogóle ich nie płacą, ale być może płacą w niewystarczającej wysokości i jak rozumiem mają gwarancję, że służby skarbowe się nimi nie zajmą – kontynuował, wyrażając swoje podejrzenia.
Czytaj też:
Nowe doniesienia o relacjach Kaczyńskiego z Nawrockim. "Tajne wizyty"Czytaj też:
Rząd przyjął głośny projekt. Co zakłada "umowa o wspólnym pożyciu"?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
