Wojna i miłość nad Berezyną
  • Joanna BojańczykAutor:Joanna Bojańczyk

Wojna i miłość nad Berezyną

Dodano: 
Pisanie na maszynie. Zdj. ilustracyjne
Pisanie na maszynie. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pexels
NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Autor tej wspaniałej książki pisał ją na emigracji w Argentynie, gdzie do końca życia – a zmarł w 1964 r. – pracował jako robotnik w rzeźni.

O „Nadberezyńcach” Floriana Czarnyszewicza dowiedziałam się przypadkiem od znajomej na Facebooku – dziękuję, Liliano Sonik! I okazało się nawet, że mamy ją w domu, a jeden z synów ją przeczytał.

Mnie zachwyciła, podobnie jak wcześniej Czesława Miłosza („Wystarczyło jednej stronicy, ażebym uległ wpływowi tego narkotyku i przeczytał jednym tchem 577 stron dużego formatu”) oraz Marię i Józefa Czapskich („Płakaliśmy z Marynią jak osły”).


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Felieton został opublikowany w 12/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także