John Bolton objął stanowisko doradcy Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego w kwietniu 2018 r. Pracę w Białym Domu zakończył we wrześniu 2019 r. Trump mówił, że go zwolnił, Bolton deklarował, że zrezygnował sam.
Amerykańscy żołnierze w Polsce. Rada dla rządu, jak przekonać Trumpa
W rozmowie z TVN24 BiS Bolton powiedział, że "Polska jest absolutnym ucieleśnieniem dobrego sojusznika NATO". Dodał, że polskiemu rządowi poradziłby, aby zastanowił się, "jak przekonać Trumpa, że pozostanie w NATO i pomoc Polsce leży w jego osobistym interesie".
Pytany, czy fakt, iż Polska przeznacza na zbrojenia aż 4 proc. PKB to wystarczający argument dla Trumpa, by utrzymać amerykańskich żołnierzy w naszym kraju, Bolton wyraził nadzieję, że tak.
– Jeżeli Polska nie będzie w stanie utrzymać uwagi USA, to nie wiem, jaki kraj w Europie miałby dać radę – stwierdził.
– Jeżeli Europa zareaguje nie tak, jak trzeba, to de facto da Trumpowi czek in blanco na wycofanie się z NATO. Nie tego chcemy – podkreślił Bolton, dodając, że taki krok bardzo osłabiłby cały Zachód.
Według niego decyzja o wycofaniu się z NATO leży wyłącznie w gestii prezydenta USA.
Bolton: Rosja może zaatakować członka NATO, jeśli USA się wycofają
– Myślę, że jeżeli Trump wycofa się z NATO, a obawiam się, że to jest realna możliwość, albo jeżeli osłabi NATO na tyle, że zobowiązanie w ramach artykułu 5. utraci swą siłę, to myślę, że Rosjanie mogliby się do tego posunąć – stwierdził, odpowiadając na pytanie, czy jego zdaniem Władimir Putin mógłby w najbliższych latach zaatakować państwo członkowskie NATO.
W opinii Boltona Stany Zjednoczone poczyniły już bardzo wiele ustępstw wobec Rosji. Jego zdaniem Putin jako "człowiek z KGB" uważa Trumpa za "łatwego do rozegrania".
Komentując zapowiadaną na wtorek (18 marca) rozmowę telefoniczną prezydentów USA i Rosji Bolton powiedział, że ma w tej kwestii "złe przeczucia" i że dyskutowane zawieszenie broni będzie sprowadzać się do podziału Ukrainy.
Czytaj też:
Negocjacje USA z Rosją ws. Ukrainy. Trump może uznać Krym za rosyjskiCzytaj też:
USA wycofują się z międzynarodowej organizacji badającej agresję Rosji przeciwko Ukrainie