Szokujący wpis Miedwiediewa. "Danie główne to kotlet po kijowsku"

Szokujący wpis Miedwiediewa. "Danie główne to kotlet po kijowsku"

Dodano: 
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji Źródło: PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Dmitrij Miedwiediew komentuje rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Były prezydent zamieścił szokujący wpis.

W rozmowie telefonicznej Donald Trump i Władimir Putin zgodzili się na 30-dniowy rozejm, który ma polegać na nieatakowaniu obiektów infrastruktury. Kreml w komunikacie napisał, że kluczowym warunkiem jest całkowite zakończenie zagranicznej pomocy dla Ukrainy.

Prezydent USA stwierdził, że w rozmowie nie poruszono kwestii pomocy dla Kijowa. – Nie rozmawialiśmy o tym. Rozmawialiśmy o wielu rzeczach, ale kwestia pomocy nie była poruszana – powiedział w wywiadzie dla Fox News.

Po rozmowie Trumpa z Putinem Biały Dom ogłosił, że prezydenci zgodzili się, iż pierwszym krokiem w stronę pokoju na Ukrainie będzie zawieszenie broni dotyczące energetyki i infrastruktury. Uzgodnili też rozpoczęcie negocjacji w sprawie dalszych kroków, m.in. zawieszenia broni na Morzu Czarnym.

Miedwiediew: W jadalni jest tylko Rosja i Ameryka

Do rozmowy prezydentów odniósł się wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew. Polityk zamieścił szokujący wpis na temat sytuacji na Ukrainie.

twitter

"Rozmowa telefoniczna między prezydentami Putinem i Trumpem potwierdziła dobrze znany pomysł - w jadalni jest tylko Rosja i Ameryka. W menu: lekkie przystawki – brukselka, brytyjska ryba z frytkami i paryski kogut. Danie główne to kotlet po kijowsku. Życzymy smacznego!" – napisał Miedwiediew.

Atak Rosji na Ukrainę tuż po rozmowie Trump-Putin

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rosyjskie drony przeprowadziły masowy atak na Ukrainę tuż po rozmowie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Zełenski zaapelował do świata o reakcję.

"Na naszym niebie jest około 40 Szahedów, obrona przeciwlotnicza działa. (...) Niestety, zdarzają się ataki na infrastrukturę cywilną" – napisał Zełenski na swoim kanale w Telegramie około godziny 1 w nocy (19 marca).

Według niego zaatakowanych zostało co najmniej dziewięć obwodów: kijowski, żytomierski, sumski, czernihowski, połtawski, charkowski, kirowohradzki, dniepropietrowski i czerkaski. W Sumach jeden z dronów trafił w szpital.

"To właśnie te nocne ataki Rosji niszczą naszą energetykę, naszą infrastrukturę i normalne życie Ukraińców. (…) Dzisiaj Putin skutecznie odrzucił propozycję całkowitego zawieszenia broni. Słusznie byłoby, gdyby świat zareagował odrzuceniem wszelkich prób Putina zmierzających do przedłużenia wojny" – stwierdził Zełenski.

Czytaj też:
Putin po rozmowie z Trumpem grozi zajęciem trzeciego największego miasta na Ukrainie
Czytaj też:
Będą kolejne rozmowy USA z Rosją ws. Ukrainy. Podano miejsce i czas


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także