Jeszcze dzisiaj papież wróci do Watykanu. W opublikowanych w południe rozważaniach na modlitwę Anioł Pański podzielił się doświadczeniem "cierpliwości Pana Boga", którą dostrzegł nie tylko w czasie hospitalizacji, ale także w trosce medycznego personelu.
Papież dziękował zgromadzonym wiernym
Franciszek powitał zgromadzonych z balkonu piątego piętra Polikliniki Gemelli, gdzie wracał po leczeniu z powodu poważnego obustronnego zapalenia płuc. – Dziękuję wszystkim – powiedział.
W czasie tego wystąpienia papież zauważył kobietę trzymającą żółte kwiaty. Mówił wciąż z trudnością, a jego obecność na balkonie trwała około minuty.
W opublikowanym na Anioł Pański rozważaniu papież napisał: "Podczas długiego pobytu w szpitalu doświadczyłem cierpliwości Pana Boga, której odbicie widzę również w niestrudzonej trosce lekarzy i pracowników służby zdrowia, a także w uwadze i nadziejach bliskich osób chorych".
"Ta pełna ufności cierpliwość, zakorzeniona w miłości Boga, której nigdy nie brakuje, jest naprawdę niezbędna w naszym życiu – szczególnie, by stawić czoła najtrudniejszym i najbardziej bolesnym momentom" – dodał Franciszek.
Na zakończenie papież odniósł się do aktualnych wydarzeń na świecie, zaznaczając: "Zasmuciło mnie wznowienie intensywnych izraelskich bombardowań Strefy Gazy, które pociągnęły za sobą liczne ofiary śmiertelne i rannych. Proszę, aby broń milczała. Niech nie zabraknie odwagi do wznowienia dialogu, do uwolnienia wszystkich zakładników i osiągnięcia trwałego zawarcia rozejmu".
Kard. Zuppi: Ta wiadomość napełnia nas radością
Wiadomość o wypisie papieża ze szpitala napełnia nas radością – powiedział kard. Matteo Zuppi. Przewodniczący włoskiego episkopatu nawiązał do cennego nauczania, jakie Franciszek przekazał światu, zmagając się z chorobą.
– Wiadomość o wypisaniu Ojca Świętego z Polikliniki Gemelli napełnia nas radością. W tych tygodniach towarzyszyliśmy mu naszymi modlitwami i nadal będziemy go wspierać, tak jak robiliśmy to przez dwanaście lat jego pontyfikatu – podkreślił kard. Zuppi.
Hierarcha zwrócił uwagę na przesłanie, jakie papież kierował do wiernych w czasie hospitalizacji, zarówno w przygotowywanych rozważaniach do niedzielnej modlitwy Anioł Pański, jak i poprzez swoje świadectwo.
Lekarze stwierdzili, że w Franciszek w momencie przyjęcia do kliniki Gemelli miał ostrą niewydolność oddechową spowodowaną infekcją polibakteryjną, a więc wirusami, bakteriami i grzybami. Spowodowało to ciężkie obustronne zapalenie płuc, wymagające kompleksowego leczenia farmakologicznego podczas hospitalizacji.
Czytaj też:
Wierni zobaczą Franciszka po 5 tygodniach? Włoskie media piszą o "niespodziance"Czytaj też:
Papież Franciszek: W Jezusie odnajdujemy nadzieję, by stawić czoła zmianom w życiu