• Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Papieska emigracja

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: PAP/EPA
MOJA PÓŁKA | Zaczyna się ta autobiografia papieska od zatonięcia w 1927 r. włoskiego statku „Principessa Mafalda” płynącego z Genui do Buenos Aires.

Oficjalnie zginęło 300 osób, ale w rzeczywistości na statku płynęła masa nielegalnych emigrantów, prawdopodobnie więc ofiar było znacznie więcej. „Principessą…” mieli płynąć dziadkowie papieża i jego ojciec, mieli już kupione bilety, ale że nie zdążyli spieniężyć spłachetka ziemi, który posiadali, musieli odłożyć wyjazd i to, jak się okazało, na dwa lata. „Nie możecie sobie nawet wyobrazić, jak bardzo jestem za to wdzięczny Bożej Opatrzności” – pisze papież Franciszek.

Najciekawsze w tej książce są wspomnienia z lat dziecięcych i młodzieńczych, a w gruncie rzeczy wszystko to, co działo się przed 13 marca 2013 r., kiedy po rezygnacji Benedykta XVI wybrany został na jego następcę Jorge Mario Bergoglio i na pytanie, jakie imię przyjmuje, odpowiedział „Vocabor Franciscus”.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Recenzja została opublikowana w 16/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także