Nawrocki o exposé Sikorskiego: Zabrakło "dziękuję"

Nawrocki o exposé Sikorskiego: Zabrakło "dziękuję"

Dodano: 
Radosław Sikorski i Karol Nawrocki
Radosław Sikorski i Karol Nawrocki Źródło: PAP
Szef MSZ Radosław Sikorski wygłosił swoje exposé w Sejmie. Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wskazał na element, którego – jego zdaniem – zabrakło w wystąpieniu ministra.

Sikorski przedstawiając informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2025 r. stwierdził, że "jako Polska przeszliśmy przez chwile chwały i próby, wychodząc z nich silniejsi dzięki determinacji obywateli, kulturze i umiejętności adaptacji do zmieniającego się świata".

Na co zwrócił uwagę Sikorski?

– Polska w ciągu ostatnich 35 lat zdołała w rekordowym tempie dogonić rozwinięte państwa. Nasze PKB per capita podwoiło się od czasu wejścia do UE i dziś sięga prawie 80 proc. unijnej średniej. Rok 2025 będzie rekordowy pod względem inwestycji – przekonywał minister spraw zagranicznych.

Szef MSZ wskazał, że "największym zagrożeniem dla Polski byłby rozpad wspólnoty Zachodu". – Nie stać nas na złudzenia ani osamotnienie. Dlatego zabiegamy o silne sojusze i chcemy być ich wiarygodnym współarchitektem – dodał.

– Bronimy jedności transatlantyckiej. W rozmowach z USA podkreślamy, że silna obecność Ameryki w Europie – zwłaszcza w Polsce – leży w interesie całego Zachodu. To fundament wspólnego bezpieczeństwa – podkreślił.

Nawrocki: Sikorski mówił jak polityk PiS

Do wystąpienia szefa polskiej dyplomacji odniósł się podczas konferencji prasowej na miejscu przekopu Mierzei Wiślanej kandydat PiS na prezydenta, Karol Nawrocki.

– Te fragmenty wystąpień ministra Sikorskiego, które ja widziałem, były właściwie pochwałą rządu PiS. Bo minister Sikorski mówił o wszystkich sukcesach rządu PiS i Zjednoczonej Prawicy. Mówił o rozwijającej się armii polskiej, a pamiętamy, że odbywało się to za sprawą ministra Mariusza Błaszczaka – powiedział Karol Nawrocki na konferencji prasowej na przekopie Mierzei Wiślanej. – Mówił o wzmocnieniu wschodniej granicy Polski, to odbywało się także za rządów Zjednoczonej Prawicy – dodał.

Nawrocki zauważył, że szef MSZ w swoim wystąpieniu posługiwał się retoryką PiS.

– Gdybym nie wiedział, że jest to minister Sikorski, to myślałbym, że w Sejmie przemawia polityk PiS, a nie minister z PO. Na samym końcu wystąpienia pana ministra zabrakło tylko słów: "panie premierze Mateuszu Morawiecki, panowie ministrowie Zjednoczonej Prawicy, dziękuję" – stwierdził prezes IPN.

Czytaj też:
Ociepa: Exposé Sikorskiego było naiwne i cyniczne
Czytaj też:
Prezydent gorzko o Sikorskim: Przyjąłem to z wielkim rozczarowaniem


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także