Wałęsa boi się, że wybory zostaną sfałszowane. Wskazał na przykład Rumunii

Wałęsa boi się, że wybory zostaną sfałszowane. Wskazał na przykład Rumunii

Dodano: 
Były prezydent RP Lech Wałęsa
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Przestrzegam przed możliwością sfałszowania wyniku wyborów prezydenckich w I i II turze – napisał Lech Wałęsa na Facebooku.

Do pierwszej tury wyborów prezydenckich pozostał niecały miesiąc. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualną drugą turę zaplanowano na 1 czerwca.

Lech Wałęsa obawia się jednak, że w trakcie głosowania może dojść do poważnych fałszerstw. Były prezydent opublikował w internecie wpis skierowany do do Komitetu Wyborczego Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie.

"Przestrzegam przed możliwością sfałszowania wyniku wyborów prezydenckich w I i II turze ze względu na oprogramowanie PKW do zliczania głosu wykonane przez PIS w 2016 roku, do którego można łatwo się ŵłamać, a także przez możliwość cybernetycznego ataku ze strony obcych służb" – napisał na Facebooku.

facebook

Wałęsa wskazuje na przykład Rumunii

Były prezydent zaapelował do samodzielnego zliczania głosów. W tym celu zaleca zrobienie zdjęcia z wynikami w każdej Komisji Obwodowej.

Wałęsa przypomniał, że wystosował podobny apel w 2023 roku. Jak stwierdził obecna koalicja wygrała wybory nie tylko dzięki dzięki rekordowej frekwencji, ale "przede wszystkim dzięki samodzielnemu zliczeniu wyników każdej Obwodowej Komisjji Wyborczej, przez co uniemożliwiono sfałszowanie wyników wyborów".

"Nie zrobiła tego opozycją na Słowacji w 2023r. I Węgrzech w 2022r. gdzie mimo wysokiej frekwencji wynik wyborów różnil się od sondażu exit-poll, firmy Ipsos o 6 proc. (dopuszczalna pomyłka do 2 proc.). Podobnie było w 2024 roku w Wyborach Prezydenckich w Rumunii, gdzie również wynik podany przez PKW Rumunii różnił się o 6 proc. od wyników sondażowych. Apeluję o działanie i czujność!" – napisał.

Wybory prezydenckie. Cztery debaty za nami

Za nami są już cztery debaty organizowane przez największe telewizje. Pierwsza została organizowana przez TV Republika, wPolsce24 i TV Trwam na rynku w Końskich. Druga odbyła się tego samego dnia, tuż po pierwszej, w hali sportowej w Końskich i rzekomo miała być organizowana przez sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Dyskusję prowadzili dziennikarze TVP, TVN i Polsatu. Kwestia finansowania oraz organizacji tego wydarzenia do dzisiaj budzi kontrowersje.

Trzecia debata odbyła się w studiu Telewizji Republika. Ostatnią zorganizowała redakcja "Super Expressu". Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich TV Republika chce zorganizować jeszcze jedną debatę – najprawdopodobniej 9 maja.

Czytaj też:
"Mobilizujcie struktury, pilnujcie Polski". Ważny apel prezydenta Dudy
Czytaj też:
Sondaż: "Miażdżąca większość" Polaków chce od kandydatów ujawnienia tego raportu

Czytaj też:
Porzucona flaga? Nawrocki odpowiada Trzaskowskiemu


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także