Porzucona flaga? Nawrocki odpowiada Trzaskowskiemu

Porzucona flaga? Nawrocki odpowiada Trzaskowskiemu

Dodano: 
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta
Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Źródło: PAP / Leszek Szymański
Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki odpowiedział na zarzuty Rafała Trzaskowskiego ws. biało-czerwonej flagi. Prezes IPN przytoczył kilka faktów historycznych.

Podczas debaty prezydenckiej w Końskich, która odbyła się 11 kwietnia, kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki podarował Rafałowi Trzaskowskiemu flagę w barwach tęczy, sam zaś ustawił przed sobą biało-czerwoną.

Na debatę organizowaną w poniedziałek (28 kwietnia) przez "Super Express" Trzaskowski przyniósł właśnie tę flagę, którą – jak przekonywał – Nawrocki "porzucił" w Końskich.

Do tej sytuacji Trzaskowski powrócił podczas swego wiecu w Toruniu. – Jestem tutaj z wami z flagą bardzo ważną, flagą, która mi towarzyszy już od jakiegoś czasu. To jest flaga, przypomnę, z wczorajszej debaty, to jest flaga, z którą Karol Nawrocki bardzo dumnie wkroczył na debatę w Końskich, natomiast jak zgasły wszystkie światła, jak skończyła się debata, to ją po prostu porzucił, zostawił ją na swojej mównicy i wyszedł – powiedział Rafał Trzaskowski w Toruniu. – Biało-czerwonej nigdy się nie porzuca i dlatego ja tę flagę przejąłem i dlatego będzie mi towarzyszyć przynajmniej do 2 maja, kiedy jest Dzień Flagi – kontynuował.

Nawrocki odpowiada Trzaskowskiemu: Mistrzowie amnezji

Do zarzutów Rafała Trzaskowskiego odniósł się podczas spotkania w Nowej Dębie Karol Nawrocki.

– Tyle dzisiaj mówi się o biało-czerwonej fladze. Niestety dyskusja o historii i o symbolach narodowych z tymi, którzy są mistrzami amnezji, zapomnienia, którzy nie odrobili ani lekcji historii, ani lekcji najważniejszych dla nas, dla Polaków, wartości, jest niestety trudna. Bo nie rozumieją podstawowych faktów – powiedział kandydat popierany przez PiS.

Jak podkreślił Nawrocki, oponenci polityczni "nie rozumieją i nie pamiętają tego, że żołnierz polski, gdy zdobywał Bolonię, Monte Cassino, gdy gen. Stanisław Maczek w imieniu państwa polskiego dotarł do Wilhelmshaven, to zatykał biało-czerwoną flagę jako symbol swojego zwycięstwa nad tymi, którzy tym wartościom nie służyli".

– Biało-czerwona flaga to nie tylko symbol niewinności narodu polskiego i czerwony – symbol naszego poświęcenia w walce o wolność, ale to także symbol tych wartości, którym służyć powinni wszyscy politycy państwa polskiego – mówił kandydat na prezydenta. – Powtórzę je jeszcze raz: to wartości chrześcijańskie, wolność, suwerenność i demokracja. Jeśli ktoś nie mieści się w tych wartościach, to trudno znaleźć jego odbicie w biało-czerwonej fladze. Trudno, jeśli nie ma szacunku do tych wartości – dodał.

Kandydat na prezydenta: Dobrze, że bierzecie biało-czerwoną flagę, bo jest najpiękniejsza

Karol Nawrocki zwrócił również uwagę na znaczenie wartości chrześcijańskich, które "budowały naszą wspólnotę narodową".

– One też są w tej fladze i o tym powinniśmy pamiętać – zaznaczył.

– Zatykanie biało-czerwonej flagi w tych miejscach, które były zdobyte przez polskiego żołnierza, to pewien symbol, który powinien być znany tym, którzy aspirują do władzy państwowej. Odróbcie państwo lekcje historii. A jak bierzecie biało-czerwoną flagę, to dobrze. Bo to najpiękniejsza flaga na całym świecie – podkreślił kandydat na prezydenta.

Czytaj też:
Lisicki: Nawrocki punktuje, Trzaskowski w kryzysie. Ziemkiewicz: Michnikowszczyzna wyje
Czytaj też:
"To był wyraz frustracji". Mastalerek o manewrze Trzaskowskiego


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: 300polityka.pl / Super Express, DoRzeczy.pl
Czytaj także