– Znaczna część tej klasy politycznej chce z premedytacją doprowadzić do prywatyzacji ochrony zdrowia. Bo tylko tak można zrozumieć przyjęcie budżetu państwa, w którym brakuje 20 miliardów złotych na normalne funkcjonowanie polskich szpitali – powiedział Adrian Zandberg podczas wiecu w Krakowie.
– Tylko tak można zrozumieć to, że mimo tego, że ostrzegały przed tym organizacje pracowników, lekarzy, pielęgniarek, nawet związek pracodawców, to większość rządowa i tak przepchnęła budżet […], który oznacza katastrofę finansową pod koniec roku, który oznacza zamykanie oddziałów szpitalnych i tysiące osób, które stracą zdrowie i życie, bo po prostu nie będzie pieniędzy na ich leczenie – kontynuował.
W jego opinii na kryzysie publicznej ochrony zdrowia skorzystają i bardzo dużo zarobią prywatne firmy medyczne. – Dokładnie te same prywatne firmy medyczne, które sponsorują Campus Polska Rafała Trzaskowskiego – stwierdził.
Zandberg oskarża koalicję: Przyjmują wpłaty
Polityk następnie stwierdził, że od 20 lat na przemian rządzi Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość, a wszystkie następujące po sobie rządy mają tylko jeden pomysł na mieszkania, który polega na tym, żeby pompować miliardy złotych z budżetu państwa w formie dopłat na konta firm deweloperskich.
– Zamiast przeznaczyć sensowne pieniądze na budownictwo społeczne, zamiast uruchomić państwowy program budowy mieszkań na wynajem, od 20 lat pasą największe firmy deweloperskie, pompują publiczne środki tak, żeby rozdmuchiwać ich zyski i nakręcać ceny mieszkań – mówił dalej.
Jego zdaniem żeby skończyć z tą polityką, trzeba skończyć z POPiS-em. – Bo to naprawdę nie jest przypadek, że ci politycy, politycy z tych partii, które teraz rządzą, najpierw ochoczo przyjmują olbrzymie wpłaty od właścicieli firm deweloperskich, od tych samych ludzi, którzy później korzystają na dopłatach – przekonywał.
Czytaj też:
Rząd wprowadzi zmiany w słynnym podatku. "Przed wakacjami"Czytaj też:
Trzaskowski uderzył w Nawrockiego: Prawda ujrzała światło dzienne