Szwedzi w lochach w Wiśniczu

Szwedzi w lochach w Wiśniczu

Dodano: 
Jacek Komuda
Jacek Komuda Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
PRZEWODNIK TURYSTYCZNY PO I RZECZYPOSPOLITEJ Zamek w Wiśniczu ufundowany jeszcze w XIV w. przez Jana Kmitę, starostę sieradzkiego, ruskiego i krakowskiego, jest jednym z najbardziej znanych zabytków obronnych Małopolski.

W czasach potopu został złupiony do tego stopnia, że przez jakiś czas wykorzystywany był jedynie jako więzienie dla pojmanych Szwedów. Kilka miesięcy odsiedział tutaj znany pamiętnikarz Hieronim Chrystian Holsten, wolny rajtar, który jesienią 1656 r. dostał się pod Krakowem do niewoli polskiej. Pozostawił nam niesamowity pamiętnik wydany już w naszych czasach jako „Przygody wojenne” opisujący swe życie jako zawodowego żołnierza, który przeszedł potem na stronę polską i brał udział m.in. w wojnie z Moskwą.

Holsten uwięziony w lochach pozostawił ciekawe świadectwo pobytu na Wiśniczu. Otóż on i jego koledzy otrzymali legowisko ze słomy, „której nawet kawałek długości palca nie był wolny myszy i wszy”. Pomimo tego był dobrze traktowany przez pilnujących jeńców hajduków. Pierwszego wieczora odstąpili Szwedom nieco własnego jedzenia i picia.

Felieton został opublikowany w 38/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jacek Komuda
Księgarnia Do RzeczyKsiążki Jacka Komudy
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także