Wrogość wobec wyznawców Chrystusa przybiera różną formę: wandalizm, podpalenia, profanacje, dyskryminacje. Raport ujawnia też powszechne zaniżanie liczby zgłoszeń i brak reakcji instytucji publicznych.
Cytowany przez Famille Chrétienne raport wskazuje na różnorodność antychrześcijańskich przestępstw: wandalizmy (50 proc. przypadków), podpalenia (15 proc.), profanacje (13 proc.), kradzieże (5,5 proc), zastraszanie (4 proc.), napaści fizyczne (7,5 proc), a także zabójstwa i usiłowanie zabójstwa (3 proc.).
Tytułem przykładu wspomina się również o całkiem niedawnych aktach agresji: podpalenie kościoła Matki Bożej des Champs w Paryżu, profanację kościoła św. Jana Chrzciciela w Châtellerault oraz kradzież 135 mosiężnych krzyży na cmentarzu w Belgii. Raport przytacza również męczeństwo irackiego chrześcijanina Ashura Sarnayi w Lyonie, który 10 września został zamordowany maczetą przez Algierczyka powiązanego z Państwem Islamskim. Do zabójstwa doszło w czasie, kiedy iracki chrześcijanin dawał na TikToku świadectwo o swej wierze.
Na pierwszym miejscu Francja
Wśród państw, w których najczęściej dochodzi do agresji na chrześcijan pierwsze miejsce zajmuje Francja (770 przypadków). Za nią plasują się Wielka Brytania (502), Niemcy (337), Hiszpania (91), Włochy (86) i Polska (78). Raport przypomina, że we Francji w 2024 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało ostrzeżenie w związku z wyraźnymi wezwaniami Państwa Islamskiego do „atakowania chrześcijan w Europie”.
Autorzy raportu dzielą sprawców agresji na trzy odrębne grupy. Za najpoważniejsze akty agresji są odpowiedzialni radykalni muzułmanie, działający pod wpływem dżihadystycznej propagandy. Druga grupa to laicystyczne bojówki, które nie zadowalają się obroną neutralności, ale dążą do wyeliminowania wszelkich przejawów chrześcijaństwa. Trzecią grupę sprawców stanowią lewicowi ekstremiści, którzy walczą z chrześcijaństwem jako uosobieniem konserwatyzmu. „Choć motywacje tych ugrupowań są różne, wszystkie na swój sposób przyczyniają się do narastania wrogości względem chrześcijan” – czytamy w raporcie.
Przemilczane prześladowania
Europejski Ośrodek Praw i Sprawiedliwości wskazuje też na powszechne niedoszacowanie antychrześcijańskich aktów agresji. Władze publiczne często nie biorą tego zjawiska pod uwagę. W Niemczech na przykład odnotowuje się tylko ataki o motywacji politycznej, pomijając wiele przestępstw o charakterze antychrześcijańskim.
Czytaj też:
Leon XIV wezwał do modlitwy za chrześcijan prześladowanych z powodu wiary
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
