Dieta MŻ. O wielkim żarciu na ekranie
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Dieta MŻ. O wielkim żarciu na ekranie

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
RYSA NA SZKLE II W czasach słusznie minionych telewizja, o czym zgrabnie opowiadał Jacek Kleyff, poza zawsze najważniejszą indoktrynacją polityczną zajmowała się pokazywaniem tego, jak to „wykrył pies bimbrownię na czas, wycinanki robi wujek” oraz „jak smarować margaryną”.

Od tamtej pory minęło pół wieku i nie tylko nauczyliśmy się posługiwać widelcem i nożem, lecz także nawet poznaliśmy tajniki jedzenia ptysi (nie chodziło o bezy, jak się powszechnie mniema), co oczywiście pozostaje wiekopomną zasługą byłej pierwszej damy Jolanty Kwaśniewskiej i niezrównanej telewizji z ul. Wiertniczej.Dzisiaj, gdy szczególnie w godzinach przedpołudniowych z pilotem w ręku nadaremnie szukamy programu, w którym nikt akurat nie smaży, dusi, gotuje czy przyprawia, lata, w których Maciej Kuroń stawiał pierwsze kroki w dziedzinie pichcenia na szklanym ekranie, wydają się prehistorią.

Cały felieton dostępny jest w 22/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także