Grzegorz Kondrasiuk II Pamiętnego 23 maja, w dniu zakończenia pandemicznego postu, postanowiłem już dłużej się nie umartwiać.
Dlatego, pomny wspomnień z teatrów Studio, TR i Powszechnego (niektórymi dzieliłem się z Państwem w poprzednich numerach „Do Rzeczy”), swoje kroki skierowałem na ul. Litewską, do teatru Syrena. I nie żałuję! Może i przez polskie sceny przelewa się właśnie powódź arcydzieł... Przekonamy się i o tym, czy szuflady twórców podczas stanu wojennego zapełniły się, czy pozostały puste.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.