Cyberonuca | Właśnie dostałem najnowszy Glaukopis. I żadnych zawodów. Idzie jak burza.
Glaukopis Athene. Dalekowidząca Atena – tak u Homera. Mistrzyni strategii. Podobnie zresztą jak Odyseusz, ale tam określnik był „Polytropon” – wieloobrotny. A teraz to tytuł periodyku historyczno-społecznego – Glaukopis. Nazwę wymyślił śp. Zdzicho Zakrzewski, ale na początku było to dziecko Wojciecha Jerzego Muszyńskiego i Sebastiana Bojemskiego. W tej chwili bardzo sprofesjonalizowane według standardów obowiązujących w polskiej akademii, pod batutą Jolanty Mysiakowskiej Muszyńskiej.
Bez bicia przyznaję się, że jestem w Radzie Programowej pisma. A Katedra im. Tadeusza Kościuszki przy The Institute of World Politics w Waszyngtonie współpracuje oficjalnie z Glaukopisem.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.