SIŁĄ RZECZY | Jak wiadomo, Niemcy – najwięksi emitenci CO2 w Europie, od lat i z lubością dorabiający Polakom gębę największych emitentów CO2 w Europie – są bezkompromisowymi zwolennikami odejścia przez energetykę i ciepłownictwo od węgla.
Są bezkompromisowymi zwolennikami absolutnie całkowitej – do zera (null)! – rezygnacji ze spalania go w jakimkolwiek celu, i powtarzają to na każdym kroku i przy każdej okazji; są zwolennikami odejścia bezwarunkowego i bezwzględnego, i najlepiej – natychmiastowego, no bo jakżeby inaczej mieli od czegokolwiek, w tym, rzecz jasna, przede wszystkim od węgla, odchodzić nasi kochani, wprost morderczo konsekwentni Niemcy, nieprawdaż?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.