Lisicki: Polecam podręcznik Roszkowskiego. Ziemkiewicz: Lewactwo zawyło, traci monopol

Lisicki: Polecam podręcznik Roszkowskiego. Ziemkiewicz: Lewactwo zawyło, traci monopol

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki. "Polska Do Rzeczy"
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki. "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Chyba żadna książka, a już na pewno żaden podręcznik, w ostatnich kilkunastu-kilkudziesięciu latach nie wywołał takiej awantury – mówi w "Polsce Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

Od 1 września tego roku, czyli od początku nowego roku szkolnego, przedmiot Historia i Teraźniejszość zastąpi Wiedzę o Społeczeństwie (WOS) w pierwszych klasach liceów i techników. Na razie jedynym podręcznikiem dopuszczonym do nauczania HiT jest pozycja autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Treści zawarte w podręczniku wzbudzają kontrowersje i są przedmiotem krytyki ze strony niektórych komentatorów i polityków opozycji.

W poniedziałek wydawnictwo Biały Kruk oraz prof. Wojciech Roszkowski zdecydowali się na usunięcie z podręcznika do HiT jednego z fragmentów. W oświadczeniu poinformowano, że chociaż wydawnictwo nie zgadza się z "krytyką oraz niesłuszną interpretacją", to biorąc pod uwagę "dobro społeczne, wolę uspokojenia nastrojów i możliwość bezkonfliktowego korzystania z podręcznika, postanowiło wspólnie z Autorem usunąć dyskusyjny fragment z podręcznika".

Podręcznik prof. Roszkowskiego. Lisicki: Dawno nie było takiej awantury

O podręczniku autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego rozmawiali w "Polsce Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy". – Jest z nami książka prof. Roszkowskiego, która wywołała nieprawdopodobną wręcz awanturę. Chyba żadna książka, a już na pewno żaden podręcznik, w ostatnich kilkunastu-kilkudziesięciu latach nie wywołał takiej awantury – mówił Paweł Lisicki.

– Mam jeden analogiczny przykład, ale nie dotyczył on podręcznika, choć mechanizm bardzo podobny. Było to chyba za pierwszego PiS-u, gdy MSZ wydrukował po angielsku broszurę o historii Polski, którą przygotował prof. Jan Żaryn. Moim zdaniem powody były takie same, jak teraz – zauważył Rafał Ziemkiewicz.

Paweł Lisicki stwierdził także, że wobec podręcznika podnosi się kilka zarzutów. – Ogólne są takie, że autor krytykuje genderyzm, LGBT, liberalizm Zachodu. Największy szał wzbudził fragment, którego najpierw nie mogłem go znaleźć. W doniesieniach medialnych pisano, że prof. Roszkowski odczłowiecza dzieci, które przyszły na świat za pomocą in-vitro. Dopiero później przeczytałem, że słowo "in-vitro" nie pada. To, co jest najważniejsze, w ogóle nie jest o tym mowa. Całość tego odnosi się do wynaturzenia współczesnej cywilizacji, która produkuje dzieci, by zaspokajały przyjemność. To niebywałe – wskazywał.

– Prof. Roszkowski zauważa, że jest taka tendencja i moda. W USA np. dwóch gejów skazano za to, że kupili sobie dziecko a później wykorzystywali je do gejowskiego porno – dodał Ziemkiewicz.

Poniżej zwiastun dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy" (całość dostępna po zalogowaniu się):

Czytaj także