Campus Polska. Lisicki: Tusk rozwiązał problem inflacji. Ziemkiewicz: PO oddaje centrum

Campus Polska. Lisicki: Tusk rozwiązał problem inflacji. Ziemkiewicz: PO oddaje centrum

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło:PAP / fot. Jacek Bednarczyk
Mamy wielki problem dla gospodarki, a z drugiej strony opozycja nad nim przeskakuje i zajmuje się czymś zupełnie innym. Czy to nie jest rozwiązanie? – zastanawia się Paweł Lisicki w najnowszym odcinku "Polski Do Rzeczy".

W środę w ramach "Campusu Polska Przyszłości" odbyła się debata z udziałem Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska. Był to punkt kulminacyjny wydarzenia organizowanego przez prezydenta Warszawy. Podczas dyskusji z sali padło pytanie o kwestię aborcji. Wywołany do odpowiedzi Tusk stwierdził, że aborcja to decyzja kobiety, a nie "księdza, prokuratora, policjanta czy działacza partyjnego". Były premier zadeklarował, że dzień po wygranych wyborach PO przedstawi projekt ustawy dopuszczającej zabijanie nienarodzonych dzieci do 12. tygodnia ciąży.

Donald Tusk zdeklarował także, że w najbliższych wyborach na listach jego partii nie znajdzie się miejsce dla przeciwników aborcji. – Żeby nie było wątpliwości, bo ktoś powie i słusznie, że to trochę długo to trwało i PO nie była w tym jednorodna. W tych sprawach będę bezwzględnie egzekwował swoją pozycję w PO w czasie kształtowania list do parlamentu. Jeśli dzisiaj mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie decyzji, to nie będę chciał się później wstydzić dlatego że ktoś będzie reprezentował inne zdanie, będąc z naszych list. To macie zagwarantowane – powiedział.

Aborcja na życzenie? Lisicki: Co z tzw. konserwatystami w PO?

Kilkudniowy Campus Polska jest tematem dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy". – Kilka tygodni temu obiecaliśmy, że zajmiemy się Campusem Polska. W przeciwieństwie do wielu publicystów i polityków, dotrzymujemy słowa. Moim zdaniem na Campusie Polska rozwiązano podstawowy problem, przed którym stoi teraz Polska, czyli rosnącej inflacji. Donald Tusk ogłosił, że nie wpuści na listy przeciwników aborcji. Z jednej strony mamy wielki problem dla gospodarki, a z drugiej strony opozycja nad nim przeskakuje i zajmuje się czymś zupełnie innym. Czy to nie jest rozwiązanie? – kpił red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

– Tusk rozwiązał ten wielki problem jakieś 2-3 trzy tygodnie temu, gdy powiedział, że pierwsze ustawy, jakie wyda, to te likwidujące inflację. Dlatego mógł się zająć tym palącym problemem, jakim jest aborcja na życzenie. Mamy duży wzrost gospodarczy i właściwie brak rąk do pracy, a do tego inflację. Z trzeciej strony opozycja kompletnie się tym nie zajmuje – wskazywał Rafał Ziemkiewicz.

Paweł Lisicki ocenił, że PO znalazła się "w sytuacji przymusowej". – PiS ogłosił wszystkie możliwe programy społeczne, to opozycja w tej dziedzinie musiałaby powiedzieć, że będzie twardo stać na ziemi i to odbierze. Jednak PO nie może tego zrobić. Wydaje mi się, że zdrowo myślący ludzie wiedzą, że życie ponad stan może być szkodliwe, bo kiedyś się odbije. Teoretycznie można byłoby się spodziewać, że to będzie polem bitwy. Jednak PO nauczona doświadczeniem, że wygrywa ten, kto obiecuje więcej, nie może iść w tę stronę. Jeśli Tusk dotrzyma słowa i na listach PO znajdą się wyłącznie zwolennicy aborcji do 3 miesiąca, to co się stanie z tzw. konserwatystami? – mówił.

– Mam wrażenie, że Campus Polska to wyciągnięcie wniosków. Nie będziemy gadać o poważnych sprawach, bo ludzie się przyzwyczaili, że to się samo dzieje. Postpolitycy PO założyli, że nie ma co gadać, więc trzeba wykreować inne tematy sporu.
Gdyby to traktować poważnie, to zapowiedź oznacza, że zamierza oddać centrum i zabrać Lewicy. Świat na szczęście odchodzi od aborcji na życzenie – dodawał Ziemkiewicz.

Poniżej zwiastun dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy" (całość dostępna po zalogowaniu się):

Czytaj także