Pod koniec ubiegłego roku dziennikarz Radia Szczecin Tomasz Duklanowski opisał, że Krzysztof F., który w przeszłości współpracował z Rafałem Trzaskowskim jako mąż zaufania i pracował jako pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza z PO, został skazany za dopuszczenie się innej czynności seksualnej z małoletnim, udzielanie narkotyków małoletniej i usiłowanie udzielenia narkotyków temuż małoletniemu oraz posiadanie znacznej ilości substancji odurzających. Ofiarami Krzysztofa F. była dwójka dzieci, a do przestępstwa doszło latem 2020 roku. Kiedy jednak dziennikarz pisał o sprawie, F. był już skazany i odsiadywał wyrok.
Część dziennikarzy oraz polityków wykorzystuje śmierć dziecka do atakowania mediów publicznych, oskarżając je o współodpowiedzialność za samobójstwo 15-latka. Przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości oskarżają media publiczne, w tym Radio Szczecin, ale także posłów i osoby związane z PiS o wykorzystywanie sprawy afery pedofilskiej i atakują partię rządzącą.
Sprawę komentował dzisiaj na konferencji prasowej Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej. – Słyszymy, że ci, którzy mają prawo czuć się źle pod względem moralnym, chcieliby zrzucić z siebie część odpowiedzialności i przekierować ją dzisiaj być może na matkę. Chcemy ostrzec wszystkich, którzy chcieliby robić politykę z tej tragedii. Stało się coś strasznego i to już wystarczy – mówił dalej Tusk. – Nie macie prawa krzywdzić osobę, która poniosła stratę największą, czyli matkę. Chcielibyśmy wszyscy razem powiedzieć do Magdy Filiks: trzymaj się, przetrwaj. Chcemy też powiedzieć, że nikt nie ma prawa już więcej dotknąć jej wrażliwości – dodał.
Śmierć syna poseł Filiks. Lisicki: Rozpętano machinę propagandową
O ostatnich wydarzeniach rozmawiali w programie "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki oraz Rafał Ziemkiewicz. Red. naczelny "Do Rzeczy" zaznaczył, że bezsprzecznie mamy do czynienia z tragiczną historią młodego człowieka, który popełnia samobójstwo. – Pytanie, na skutek czego, bo to jest ważne dla całej historii – wskazywał.
– Wydaje mi się, że zdetonowałem akcję, którą bezbłędnie wypatrzyłem, co tam PO szykuje. Z tej machiny hejtu, która była skierowana głównie na Radio Szczecin, TVP Info, trochę uszczknąłem – mówił Rafał Ziemkiewicz. – Niestety, mam wątpliwości co do stopnia zrównoważenia psychicznego tej kobiety. W takich sprawach trudno być delikatnym, bo trzeba mówić prawdę. Mam podejrzenie, że sama matka cynicznie użyła tragedii swojego syna do ataku. Która rodzina dodaje w nekrologu sugestię, że ofiara została zaszczuta przez media? – kontynuował publicysta.
– O to w tym chodzi, że ty masz być delikatny i chodzić jak na szpilkach, a druga strona nie ma absolutnie żadnych zahamowań, by rozpędzić gigantyczną machinę propagandową – dodawał Lisicki.
Poniżej zwiastun 170. odcinka programu "Polska Do Rzeczy":