Jak informuje Radio Doxa, powodem rezygnacji proboszcza są zarzuty, które aktualnie wyjaśniają odpowiednie kościelne organy. Rozgłośnia dodała, że kapłan został pozbawiony funkcji oraz urzędów kościelnych. Proboszcz przebywa teraz w "miejscu odosobnienia".
Proboszcz rezygnację złożył 31 maja. W parafii posługiwał od kilkunastu lat.
Specjalne oświadczenie
Podczas niedzielnej mszy świętej ks. Sylwester Pruski, delegat biskupa opolskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży, przeczytał specjalne oświadczenie.
– Chcę wam jako delegat biskupa opolskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży oświadczyć, dla przecięcia powstałych plotek i spekulacji, że wobec księdza Damiana wniesiono bardzo poważne oskarżenie, które musi zostać zbadane zgodnie z obowiązującym prawem – przekazał ks. Pruski. Potwierdził, że proboszcz złożył rezygnację z pełnionej funkcji.
– W chwili obecnej nic nie jest tak potrzebne księdzu Damianowi oraz tym, którzy wysunęli wobec niego oskarżenie, jak spokój i modlitwa za wszystkich, którzy, w jakikolwiek sposób, są w tę sprawę zaangażowani – powiedział delegat biskupa opolskiego ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Ks. Sylwester Pruski poprosił także zgromadzonych na mszy o "zaprzestanie podejmowania działań, które nie służą sprawie": – Mam tu na myśli, na pierwszym miejscu, rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji, które mogą być bardzo krzywdzące dla niewinnych osób. Gdyby ktoś jeszcze został pokrzywdzony przez księdza Damiana albo posiada wiedzę o skrzywdzenie kogoś innego, jest proszony o zgłoszenie sprawy.
Czytaj też:
Aktywistka: Dlaczego Robert Lewandowski nie musi nosić stanika, a ja muszę?Czytaj też:
Spór o koncerty. Owsiak przyznaje rację Kultowi i... organizuje festiwal tylko dla zaszczepionych