Wysoki urzędnik watykański, kard. Kurt Koch, przyłączył się do głosów zaniepokojenia niemiecką Drogą synodalną, które zainicjował w ostatnim czasie abp Stanisław Gądecki, a następnie podnieśli ją biskupi z Konferencji Episkopatu Krajów Nordyckich, a także koalicja ponad 80 hierarchów, którzy podpisali list otwarty do luminarzy niemieckiego ruchu oczekującego „rewizji” nauczania Kościoła m. in. w sprawie homoseksualizmu.
Kard. Koch: Mam nadzieję, że niemieccy biskupi nie będą się po prostu bronić
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan przypomniał w rozmowie ze stacją EWT głosy „braterskiego zatroskania” i stwierdził, że istnieją „uzasadnione obawy” odnośnie jedności niemieckich biskupów z Kościołem powszechnym.
- Mam wielką nadzieję, że niemieccy biskupi nie będą się po prostu bronić, ale naprawdę nawiążą dialog. Ponieważ stoją za tym uzasadnione obawy, które należy traktować poważnie – podkreślił kard. Koch.
Niemiecka Droga synodalna różna od watykańskiej?
Watykański hierarcha przedstawił przy tym swój pogląd jakoby „ścieżka synodalna” papieża Franciszka, która poprzedza tzw. Synod o Synodalności w 2023 roku jest czymś zgoła innym niż kontrowersyjny ruch zwany niemiecką Drogą synodalną. „Nie uważam ich za tożsame” – powiedział.
Odrębne zdanie w tej kwestii zachowują sami decydenci Drogi synodalnej, tacy jak bp Georg Bätzing i kard. Reinhard Marx, którzy podkreślają nieustanne i powtarzalnie wyrażane poparcie urzędującego papieża dla ich ruchu. Stosunek papieża Franciszka wyraził się m. in. w otwartym wezwaniu niemieckich biskupów do „ukształtowania drogi synodalności”, a także w samym fakcie podchwycenia tej idei i próby implementowania jej w Watykanie i w całym Kościele.
Czytaj też:
"Celem synodalności jest legitymizacja LGBT". Konserwatyści krytykują WatykanCzytaj też:
Biskupi z całego świata zaniepokojeni niemiecką drogą synodalnąCzytaj też:
Watykańska urzędniczka wygłosiła "synodalną" mowę dla ruchu LGBT