Dwóch włoskich biskupów włączyło się we wtorkowe obchody tzw. „Międzynarodowego Dnia przeciw Homofobii i Transfobii”. Hierarchowie powitali w swoich kościołach „katolickich” aktywistów LGBT, z którymi modlili się o to, by „wszyscy byli mile widziani” w Kościele. Akcję koordynuje synkretyczna grupa międzywyznaniowa La Tenda di Gionata („Namiot Jonatana”).
Obchodom towarzyszyła bluźniercza symbolika oraz okazjonalna modlitwa. Znakiem promującym tę inicjatywę LGBT było serce w kolorach homoseksualno-genderowej tęczy, przebite mieczem i z widocznym płomieniem na górze – przedstawione w manierze religijnej, w jakiej przedstawia się Najświętsze Serce Jezusowe czy Niepokalane Serce Maryi. Ponadto eksponowała inne obrazoburcze ilustracje, takie jak Chrystus z „tęczową” aureolą czy też Chrystus jako „osoba transpłciowa”.
Bluźniercza „modlitwa” z okazji obchodów LGBT
Z tej okazji abp Corrado Lorefice z Palermo ułożył modlitwę, w której prosił o „przyjęcie i naśladowanie stylu Bożego, jaki objawił nam Jezus z Nazaretu: nikogo nie pozostawia w tyle, nikt nie jest obcy mu, wszyscy wyciągają rękę, wszyscy są mile widziani, wszyscy są adresatami jego współczującej miłości, drżenia jego ojcowskiego łona”.
Modlitwa została odczytana podczas jednego z „czuwań modlitewnych”, których seria, oprócz Włoch, odbyła się przede wszystkim w Niemczech. Do obchodów przyłączyli się m. in. Enrico Solmi z Parmy, a także znany poplecznik ideologii LGBT, arcybiskup Malty Charles Scicluna.
„Czuwaniom” towarzyszyło czytanie Pisma Świętego oraz akt „wyznania grzechu homofobii”, połączony z przedstawieniem „dowodów grzechu homofobii”.
Czytaj też:
"Ruch LGBT szykuje antyukraińską i antypolską prowokację"Czytaj też:
"Transpłciowa" kampania Calvina Kleina. Internauci wzywają do bojkotu markiCzytaj też:
Lisicki: Trudno to nazwać herezją. Mamy raczej do czynienia z formą przewrotu